Zarzut uprawiania marihuany usłyszał 20-letni szamotulanin. Mężczyzna hodował narkotyk dla siebie, aby nie płacić za niego obcym. Teraz za swój czyn odpowie przed sądem.
O tym, że polskie prawo zabrania uprawiania marihuany mógł przekonać się 20-latek z Szamotuł.
W minioną niedzielę 22 października policjanci otrzymali zgłoszenie, że chłopak zamiast dbać w domu o zwykłe kwiatki, hoduje w doniczkach marihuanę.
Policjanci sprawdzili zgłoszenie, okazało się, że faktycznie młody mężczyzna zainwestował w uprawę narkotyku. Posiadał w domu namiot oraz lampę do uprawy marihuany, a także dwie nielegalne rośliny.
Policjanci zabezpieczyli marihuanę oraz sprzęt do uprawy narkotyków.
20-latek usłyszał zarzut uprawy marihuany. Przyznał się do zarzucanego czynu.
W rozmowie z policjantami tłumaczył, iż nie chciał narkotykami handlować, a jedynie chciał je mieć na własny użytek, aby w razie potrzeby nie płacić obcym za narkotyk.
Teraz czeka go sprawa przed sądem.
Za nielegalną uprawę narkotyków polskie prawo przewiduje do 2 lat więzienia.
KPP Szamotuły