“Zagrożenia dla serca Twojego dziecka” – to brzmi jak abstrakcja lub coś, co jest mało prawdopodobne — być może dlatego tak wiele osób je bagatelizuje. Postanowiliśmy więc zebrać 3 najczęściej pomijane zagrożenia, żeby na stałe zapisały się Wam w pamięci.
1. Brak odpowiedniej diety u kobiety w ciąży.
Tak! O serce malucha trzeba dbać jeszcze przed jego urodzeniem. To wtedy rozwija się jego maleńki organizm i to wtedy powstaje większość wad serca. Żeby im zapobiegać, należy przede wszystkim wzbogacić dietę przyszłej mamy w kwas foliowy oraz witaminę D — chronią one m.in przed powstawaniem wad wrodzonych, takich jak ubytki w przegrodach serca.
Jeszcze lepiej, jeśli kobieta w ciąży spożywa przynajmniej raz w tygodniu ryby. Ważne jednak, żeby pochodziły one ze sprawdzonych lub ekologicznych łowisk. Tak samo sprawa wygląda z mięsem. Dbajcie o to, żeby przyszłe mamy jadły jak najzdrowiej!
Jeśli chcecie kwestię diety i suplementacji przekazać w odpowiednie ręce — dobrze jest zgłosić się do dietetyka lub poprosić lekarza prowadzącego ciążę o wskazanie najlepszego specjalisty.
2. Ruch od najmłodszych lat .
Brzmi jak dobra rada od wrednej sąsiadki, czy slogan w każdej reklamie. Jednak mimo swojej popularności wielu rodziców wciąż o tym zapomina. Ruch to zdrowie! Szczególnie w profilaktyce chorób serca u dzieci.
Jednak zdajemy sobie sprawę, że w erze edukacji cyfrowej, cyfrowych zakupów i pracy zdalnej — nie łatwo o odpowiednią ilość ruchu nie tylko u dzieci, ale również dorosłych. W tym przypadku trzeba myśleć i działać długofalowo — żeby konsekwencją tej cyfrowej ery nie stała się otyłość, która z kolei może prowadzić do zaburzeń pracy serca dziecka. Dlatego zarezerwujcie chociaż 20 minut dziennie na spacer. Wybierzcie miejsca, takie jak las, które dostarczą wam odpowiednią ilość świeżego powietrza a przy okazji staną się atrakcją dla dzieci.
Dzięki takim drobnym aktywnościom jak spacer razem — pogłębiać się będzie wasza więź, a serce dziecka będzie miało okazję wzmacniać się wraz z każdym takim wyjściem z domu. Skorzysta też na tym jego odporność.
3. Szybka reakcja na objawy.
No i oczywista oczywistość, którą bagatelizujemy podobnie często jak potrzebę ruchu. Nawet jeśli chcesz wychować swoje dziecko na “twardziela” to objawy takie jak te wymienione poniżej powinny skłonić Cię raczej do wizyty u specjalisty, niż okrzyku “nie bądź mięczakiem!”. Chcesz poszukać kardiologa w dużym mieście? Kardiolog Poznań — PWpediatria będzie dobrym miejscem. Można umówić się tutaj na wizytę z niedługim czasem oczekiwania. A objawy, o których mówiliśmy, to:
- Sinica ośrodkowa — występująca pod paznokciami, na spojówkach lub ustach.
- Omdlenia spowodowane wysiłkiem lub stresem.
- Świst powstający w momencie wdechu.
- Deformacja klatki piersiowej.
A teraz działaj!
Mamy nadzieję, że teraz również Wy dołączycie do tej wspaniałej części naszego społeczeństwa, które ma świadomość zagrożeń dla serca dziecka i wie jak im przeciwdziałać. Do roboty!
Artykuł sponsorowany