Organy ścigania udaremniły wielki przemyt papierosów zza wschodniej granicy. W proceder zamieszani byli obywatele Polski i Białorusi. Według nieoficjalnych informacji do zatrzymań doszło w Biezdrowie.
Prokuratura Rejonowa w Szamotułach nadzoruje śledztwo dotyczące przemytu z terenu Białorusi znacznej ilości papierosów nie oznaczonych polskimi znakami akcyzy. W trakcie przeprowadzonych w jej toku przeszukań ujawniono 245.000 paczek papierosów pochodzących zza wschodniej granicy naszego kraju.
Wstępne ustalenia wskazują, iż kwota uszczuplonego podatku akcyzowego i VAT wynosi co najmniej 5.540.000 zł. W jednej z hal położonych na terenie gminy Wronki zatrzymano na gorącym uczynku, podczas przeładunku pochodzących z przemytu papierosów, pięciu obywateli polskich oraz Białorusina – kierowcę TIR-a którym je przywieziono – informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Mężczyźni usłyszeli zarzut, że w okresie od kwietnia do maja 2020 roku w krótkich odstępach czasu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc sobie z popełnienia przestępstw skarbowych stałe źródło dochodu, przyjęli na przechowanie i organizowali przewóz wprowadzonych na teren Polski bez zgłoszenia celnego papierosów nie oznaczonych polskimi znakami akcyzy, czym narazili na uszczuplenie podatku akcyzowego i VAT o wielkiej wartości.
Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec wszystkich podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. W sprawie dokonano zabezpieczenia ciągnika siodłowego, wózka widłowego oraz dwóch samochodów typu bus. Podejrzanym grozi do 3 lat więzienia.
