Szamotulscy policjanci odnaleźli 16-latka, którego zaginięcie zgłoszono wczoraj. Ze zgłoszenia wynikało, iż chłopiec może sobie zrobić krzywdę. Dzięki szybkiej reakcji został szybko odnaleziony i przekazany pod opiekę medyczną.
Wczoraj (27.11.2017 r.), po godzinie 14 szamotulscy policjanci otrzymali niepokojące zawiadomienie o zaginięciu nieletniego. Z ustaleń wnikało, iż 16-letni mieszkaniec gminy Szamotuły po kłótni z opiekunką, uciekł z domu w kierunku lasu. Chłopiec ostrzegał, że może sobie zrobić krzywdę, więc reakcja funkcjonariuszy była natychmiastowa. Podjęto nawet decyzję o wszczęciu alarmu dla funkcjonariuszy szamotulskiej jednostki Policji.
Dzielnicowi ustalili rysopos zaginionego, który natychmiast został przekazany wszystkim patrolom policji biorącym udział w poszukiwaniach.
Policjanci opatrolowali tereny leśne od Lipnicy, przez Otorowo aż do Koźla.
W około godzinę (po godzinie 15) funkcjonariusze odnaleźli 16-latka na polu pomiędzy Koźlem a Otorowem. Jak się okazało wcześniej, w czasie poszukiwań chłopiec widząc policyjne radiowozy próbował ukryć się pomiędzy drzewami w lesie.
Po odnalezieniu przez policjantów, 16-latek był zdenerwowany. Mówił funkcjonariuszom, że chciał sobie zrobić krzywdę. Dlatego na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Nieletni został przekazany pod opiekę medyczną.
KPP w Szamotułach