Kryminalni z Szamotuł i dzielnicowi z Obrzycka zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o włamania do myjek samochodowych. Dwóch z nich chcąc uniknąć zatrzymania, próbowało ukryć się w wełnie mineralnej na poddaszu. To jednak nie była dobra kryjówka i mieszkańcy naszego powiatu usłyszeli w sumie cztery zarzuty. Grozi im kara więzienia.
Od 5 do 11 sierpnia br. na terenie naszego powiatu doszło do czterech włamań do automatów wrzutowych myjni bezdotykowych. Włamywacze, z wnętrza sprzętów kradli pieniądze. Przestępstwa zaistniały w Dusznikach oraz w Ostrorogu.
Kryminalni z Szamotuł wpadli na trop podejrzanych. Byli to 24-letni mieszkaniec gminy Szamotuły oraz mieszkańcy gminy Duszniki w wieku 20 oraz 23 lat. Wszyscy zostali zatrzymani w dniu 12 sierpnia br. Z zatrzymaniem 24-latka nie było większych problemów.
20-latek oraz 23-latek na widok policjantów próbowali natomiast uniknąć zatrzymania. Mężczyźni schowali się w domu, do którego drzwi zakluczyli i zaryglowali. Policjanci zabezpieczyli wszystkie drogi ucieczki, a do pomocy przy otwarciu drzwi wezwali OSP Podrzewie. Strażacy, przy użyciu specjalistycznego sprzętu otworzyli wejście.
Gdy policjanci sprawdzali wnętrze mieszkania, na pierwszy rzut oka nie było w nim nikogo. Nie było jednak możliwości, aby mężczyźni uciekli z domu, więc policjanci nie odpuścili. Funkcjonariusze znaleźli mężczyzn ukrytych w wełnie mineralnej znajdującej się na poddaszu.
Po zebraniu niezbędnych materiałów dowodowych w sprawie, cała trójka została przesłuchana. Mężczyźni usłyszeli cztery zarzuty kradzieży z włamaniem do myjni bezdotykowych. Przyznali się do zarzucanych czynów.
Dodatkowo, w związku z faktem, iż 20-latek był poszukiwany celem doprowadzenia do Aresztu Śledczego, po przesłuchaniu trafił do najbliższej tego typu jednostki.
Postępowanie w sprawie włamań jest w toku. Za kradzież z włamaniem polskie prawo przewiduje do 10 lat więzienia.