Dziewięć kolizji, jeden wypadek, czterech podejrzewanych o kierowanie samochodami w stanie nietrzeźwości. To bilans zdarzeń, do których doszło na drogach naszego powiatu w minione święta.
Od dnia 24 do 26 grudnia br. policjanci z terenu powiatu szamotulskiego interweniowali w związku z dziewięcioma kolizjami drogowymi. Do zdarzeń doszło w Samołężu, w Szamotułach, w Pniewach, w Słopanowie, we Wronkach oraz w Wilczynie.
W dniu 24 grudnia doszło również do jednego poważniejszego w skutkach zdarzenia. W Wierzchaczewie 20-letni mieszkaniec Wronek, który kierował Peugeotem stracił panowanie nad pojazdem, wpadł w poślizg, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo, w znak drogowy oraz w jadący z przeciwnego kierunku samochód marki Ford Fiesta. Pasażerka forda została przetransportowana przez pogotowie ratunkowe do szpitala. Doznała obrażeń, które zakwalifikowały sprawę jako wypadek drogowy. Kierujący zdarzenia byli trzeźwi. Postępowanie w sprawie prowadzą policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.
Świąteczne dni nie obyły się też bez interwencji wobec podejrzewanych o kierowanie samochodami w stanie nietrzeźwości. Policjanci interweniowali wobec dwóch takich mężczyzn w dniu 24 grudnia oraz wobec dwóch w dniu 26 grudnia. Do interwencji doszło dwukrotnie w Szamotułach, we Wronkach, oraz w Ceradzu Dolnym.
Najwyższy wynik badania stanu trzeźwości uzyskał mieszkaniec Poznania, który kierował samochodem marki Mercedes w Szamotułach. W tym przypadku, policjanci otrzymali zgłoszenie, iż kierujący samochodem wykonuje dziwne manewry. Z ustaleń wynikało, iż mężczyzna w trakcie parkowania wjechał w krawężnik i uszkodził koło. Po sprawdzeniu stanu jego trzeźwości okazało się, iż miał 3 promile alkoholu w organizmie.
We wszystkich sprawach z wiązanych z podejrzeniem kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości, policjanci prowadzić będą postępowania. Za to przestępstwo polskie prawo przewiduje do 2 lat więzienia, zakaz kierowania pojazdami oraz grzywnę.