26-letni mieszkaniec gminy Duszniki zatrzymany przez dzielnicowych z Kaźmierza nie powinien wcale wsiadać za kierownicę samochodu z uwagi na sądowy zakaz. Co więcej, znajdował się w stanie nietrzeźwości. Teraz grozi mu więzienie.
W dniu 16 maja br. dzielnicowi z Kaźmierza interweniowali w miejscowości Mieściska, gdzie grupa osób miała się głośno zachowywać. Na miejscu policjanci zauważyli fiata seicento, który wypadł z drogi do rowu. Przy samochodzie stały trzy osoby.
Policjanci wylegitymowali ich. Dwaj mężczyźni oraz kobieta twierdzili, że nieznany im kierowca samochodu uciekł, ale był trzeźwy. Żadna z tych osób nie przyznawała się do kierowania samochodem, a dwóch z nich było nietrzeźwych. Policjanci sprawdzili, iż samochód należał do obecnego na miejscu 26-letniego mieszkańca gminy Duszniki. W trakcie policyjnych ustaleń oraz przesłuchania świadka okazało się, iż podejrzanym o kierowanie samochodem jest właśnie 26-latek.
Po sprawdzeniu stanu jego trzeźwości okazało się, iż miał 1,54 promila alkoholu w organizmie. W policyjnym systemie widniała też informacja, iż mężczyzna nie powinien wcale wsiadać za kierownicę samochodu z uwagi na sądowy zakaz kierowania pojazdami.
26-latek został zatrzymany. Gdy wytrzeźwiał został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Przyznał się do zarzucanych czynów. Stwierdził, że na miejscu nie przyznawał się, gdyż bał się konsekwencji prawnych.