Policjanci wyjaśniają sprawę wypadku, do którego doszło w miniony weekend w Kiączynie. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia mogło być nieprawidłowe wyprzedzanie. W wyniku czołowego zderzenia samochodów, jedna osoba doznała obrażeń, które zakwalifikowały sprawę jako wypadek drogowy.
W minioną sobotę 10 listopada br. około godziny 18, policjanci szamotulskiej drogówki interweniowali w związku ze zgłoszeniem, iż na drodze w Kiączynie zderzyły się dwa samochody.
Jak się okazało, w miejscu zdarzenia, z uwagi na gęstą mgłę, panowała znacznie ograniczona widoczność. Z ustaleń wynikało, iż zderzyły się dwa samochody – fiat baravo (którym kierował mieszkaniec Szamotuł) oraz opel astra (którym kierował mieszkaniec gminy Kaźmierz). Prawdopodobną przyczyną zdarzenia mogło być niezachowanie należytych środków ostrożności podczas wyprzedzania. W wyniku tego manewru doszło do czołowego zderzenia samochodów.
W wyniku zdarzenia trzy osoby trafiły do szpitala. Najpoważniejszych obrażeń doznała pasażerka opla astry, przez co sprawa została zakwalifikowana jako wypadek.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierujących- obaj byli trzeźwi. Na miejscu funkcjonariusze wykonali również oględziny, a także sporządzili dokumentację niezbędną do dalszego postępowania. Mundurowi zatrzymali też prawo jazdy kierującemu fiatem.
Postępowanie mające na celu szczegółowe ustalenie przyczyn wypadku jest w toku. Prowadzą je szamotulscy dochodzeniowcy.
Za spowodowanie wypadku drogowego polskie prawo przewiduje do 3 lat więzienia.
KPP (mł. asp. Sandra Chuda)