W niedzielę pojawiła się informacja o otwartym sadzie w Żalewie niedaleko Pamiątkowa, wynikało z niej, że właściciel zezwolił na darmowy zbiór jabłek.
Wiadomość szybko rozeszła się za pośrednictwem portali społecznościowych. Informacja dotarła m.in. do Poznania, Szamotuł, czy Obornik. Do Żalewa zjechały setki osób, niektórzy wyjeżdżali z sadu z przyczepami załadowanymi po brzegi jabłkami, później swoimi zbiorami „chwalili” się w internecie, wystawiając zdjęcia na portalu społecznościowym. Niestety, tylko nieliczni zadawali sobie pytanie, gdzie jest właściciel sadu? Czy rzeczywiście postanowił rozdać za darmo swoje jabłka?
Właściciel: Jabłka zerwano bez mojej wiedzy!
Postanowiliśmy skontaktować się z właścicielem sadu w Żalewie. Pan Szymon poinformował nas, że żadnego zbioru nie organizował. Jabłka zerwano podczas jego nieobecności. Gdy dowiedział się o całej sytuacji bramę sadu natychmiast zabezpieczono, niewiele to pomogło, ludzie na jego teren zaczęli wchodzić przez dziurę w ogrodzeniu, konieczne było wezwanie policji. Właściciel twierdzi, że zależy mu na dobrych kontaktach z okolicznymi mieszkańcami, nie ma zamiaru ścigać osób, które zrywały jabłka: „Całej sprawy nie traktuję jako kradzież, nazwałbym ją wielkim nieporozumieniem”.
Interwencja policji
O sprawie została poinformowana policja. Do sytuacji odniosła się mł. asp. Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach:
Wczoraj policjanci interweniowali w związku ze zgłoszeniem, iż w sadzie w Żalewie osoby nieupoważnione do tego zrywają jabłka. Interweniujący policjanci faktycznie potwierdzili to zgłoszenie, po czym skontaktowali się telefonicznie z właścicielem sadu. Z ustaleń wynikało, iż ktoś na portalu społecznościowym opublikował informację, iż sad jest otwarty i właściciel pozwala na zrywanie jabłek. Właściciel wyjaśnił policjantom, iż informacja ta jest nieprawdziwa. On sam nigdy nie wyraził takiej zgody, a osoby, które wchodzą zrywać jabłka, niszczą jego sad i powodują dodatkowe straty. Na tą chwilę właściciel nie był w stanie oszacować poniesionych strat. Osoby, które zrywały w sadzie jabłka opuściły go po interwencji policji. Same tłumaczyły, iż zrobiły to przez informację, która pojawiła się w internecie i nie były świadome, że właściciel wcale nie wydał na to zgody.
Hahaha, co za pazerne janusze na jabłka ich nie stać..
Sadownik nie mógł zarobić na jabłkach wpuścił ludzi i teraz zarobi na odszkodowaniu Polak potrafi hahaha
Widzę że jesteś obeznany w temacie, kolejny Janusz z teorią wyssaną razem z bąkiem z du.y swojego starego.
Z du.y starego to wyszedłeś Ty zaraz po sraniu wiejski skwarze
Owszem wyszedłem z d.py ale Twojej starej i podałem jej do zrogowaciałego pyska, wąchaj pałę frajerze
Rozumiem, że wąchanie pały swojego starego to twoje ulubione zajecie zaeaz po opierdolen.iu mu du.py zaraz po sraniu. Twoje upośledzenie jest wprost proporcjonalne do pedal.stwa cioto wyciągnięta z brudnej d.pu
Przedstawiłeś dokładnie to co uwielbia robić Twoja stara, do tego gdyby mnie pies na schodach nie wyprzedził to byłbym Twoim ojcem wielki internetowy napinaczu na liścia
Ten temat nie dotyczy skąd kto wyszedł więc po co tyle jadu i chamstwa
śmierdzi tą sytuacją na kilometr. Po pierwsze od nd do śr nie wiedział że sad jest otwarty po drugie jest polowa listopada gdzie w pazszieeniku powinny być jabłka już pozrywane. Poctrzecie wydaje mi się że wlasciciel otworzył ten sad bo nikt nie chciał zbierać jabłek 1kg za 10 groszy. i stwierdził że więcej dostanie odszkodowania. ja bym w ten kierunek poszła a nie ludzi obrażać od złodziei!
Dokładnie👍👍👍👍
Wszytko nieźle pokombinowane…👍
Straty zrobione przez ludzi,idealne dla ubezpieczenia!!!
Nikt nie chciał zrywać wcześniej za marne gorsze!
Dalej kombinowanie..👍
Mamy połowę listopada.
Wszystkie jabłka na drzewie,.
A są odmiany,które już dawno powinny być zerwane.
Dziś 16.11 przymrozek (-3),jabłka dalej na drzewach,a ma być coraz zimniej.
I tak to zostało wykombinowane,że ścieme z niewiedzą o zrywanych jabłkach,widać gołym okiem.
Tam były tłumy ludzi a sadownik „Nic o tym nie wiedział” NACIĄGANE.
Jedyny wstyd,to ludzie którzy niszczyli,zamiast grzecznie zerywać jabłka.
Pazerność,chciwość,tak ludzie podeszli do jabłek w sadzie i gospodarz,który sprytnie wykombinował.
To na tyle.
Po co obrażać ludzi.
Życie!
Trzeba sobie w tych czasach radzić ze wszystkim!!!
Dokładnie tak jak piszecie. Też tak myślę.
Po pierwsze właściciel mieszka 40km od tego sadu, po drugie brama była zamknięta, po trzecie gratuluję pomysłowości w knuciu intryg ale jednak doradzam ponowną wizytę u psychiatry lub zmniejszenie dawki przyjmowanych leków bo naprawdę trzeba być mega idiotą żeby nie rozumieć co znaczy zwykła kradzież a do tego niszczenie czyjegoś mienia. Wytłumaczę Ci to prościej szmulo, idąc Twoim tokiem rozumowania, kiedy wyjeżdżasz na wakacje, bo w tym czasie op.erdole Ci chatę bo przecież Cię nie ma i mogę
Ciekawe jak ludzie wjeżdżali do sadu przez zamkniętą bramę przychlaście
Brama była otwarta. Później gdy właściciel się dowiedział to ją zamknęli, mieszkam niedaleko i ta brama była w ostatnim czasie otwarta.
Do tego zbyt dużej inteligencji nie potrzeba ale jak widać dla Ciebie imbecylu to za trudne więc Ci podpowiadam po prostu ktoś rozwalił kłódkę
Jak zwał tak zwał ale fakt jest taki że jak ktoś usłyszy że za coś jest za darmo to z Zakopanego by nawet przyjechał.Ile tych jabłek można zjeść ?Ludzka chciwość nie zna granic.A najbardziej chciwi to ci których stać na zakup tych jabłek.
Oj tam gadasz bo nie zdążyłaś albo Ci się nie chciało jechać. Jakby każdy zerwał skrzynkę lub dwie dla siebie to nie było by problemu. Po co mam kupować jabłka z marketu nawoskowane i drogie. A z tych mogę zrobić np wino lub ocet jabłkowy 😀
Wkurzyli mnie tylko ludzie a w zasadzie bydło, które brało jabłka na handel i ci, którzy łamali gałęzie.
A co do właściciela to dobrze to wykombinował. Polak potrafi 💪 Życzę właścicielowi, by dostał odszkodowanie i miał jakiś grosz z tego biznesu. Wszystko przez ten chory system… Tzw wolny rynek haha
Tak samo jest w innych dziedzinach rolnictwa. Chcą nas wykończyć, zadłużyć i wykupić za długi nasze ziemie…
Ludzie otwórzcie oczy. Kupujcie polskie produkty w małych sklepach.
Dobra kończę już. Pozdrawiam cieplutko
Wszystkiego najlepszego!!
Zgadzam się w 100%, ludzie połamali tam drzewa ( głównie jakiś artysta który wjechał tam ciężarówką z przyczepą) , ukradli skrzynio palety oraz uszkodzili bramę i ogrodzenie
Pozwać o niszczenie prywatnego mienia. Takie czyny trzeba karać!!
hm jak by nie było byłą ,jest to własnosc prywatna —czy są tablice teren prywatny itd.????polak to ŚWINIA połamac drzewka , gałęzie wstawiane były zdjecia gdzie by←ło po 200-300 iwiecej kg?? pojawiły sie oferty sprzedarzy po 1 zł ludzie i policja udaje ze nikt nic nie wie , a może faktycznie sad jest dobrze ubezpieczony i chodzi o odszkodowanie????jak by nie było winnych należy ukarać dla przykładu surowo ,nie twoje nie ruszaj i nie właz na nie swoje
Sławek pisz po polsku, używaj znaków interpunkcyjnych, bo ludzie cię nie zrozumią.
Piszecie że sadownik kombinator i odszkodowanie wymusi. Ale to że w skupie za jabłka chcą mu dać grosze a w lidlu i biedrze sprzedają po 4zł/kg jest ok. Ciekawe czy by tak chętnie wszyscy zjechali jak by chciał 50gr/kg ale sam musisz nazrywać.