Uczestnicy ruchu drogowego niejednokrotnie są świadkami nieodpowiedzialnych zachowań innych kierujących lub też stają się świadkami zdarzeń drogowych. Właściwa reakcja na te sytuacje jest niezmiernie ważna. W ostatnim czasie policjanci mieli okazję spotkać osoby, które swoją postawą dają dobry przykład innym. Dzięki dobrej współpracy zgłaszających z policjantami dzisiaj udaremniono dalszą jazdę nietrzeźwemu kierującemu, który miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
W miniony poniedziałek 8 stycznia br. policjanci interweniowali w związku z kolizją, do której doszło w Samołężu. Na miejscu okazało się, iż kierująca samochodem marki Fiat Stilo na prostym odcinku drogi straciła panowanie nad samochodem i wjechała do przydrożnego rowu wywracając pojazd na dach. W tym przypadku właściwą postawą wykazali się przejeżdżający mężczyźni. Świadkowie nie przejechali obok zdarzenia obojętnie. Zatrzymali swoje samochody i ruszyli z pomocą uwięzionej w pojeździe kobiecie. Trzech mężczyzn pomogło wydostać się uwięzionej w pojeździe kobiecie. W tym czasie inne osoby wezwały na miejsce pomoc. W tym przypadku kobiecie na szczęście nic się nie stało, ale właściwa reakcja świadków jest godna naśladowania.
Kolejny przypadek wart zauważenia policjanci napotkali dzisiaj. Na numer alarmowy 997 zadzwonili mężczyźni, którzy zwrócili uwagę na podejrzanie zachowującego się kierującego samochodem marki Renault Twingo. Mężczyźni zauważyli, że kierujący jedzie tzw. „wężykiem” i postanowili poinformować o tym Policję, aby nie doszło do jakiegoś zdarzenia z kierującym. Mężczyźni poinformowali dyżurnego, że cały czas jadą za kierującym. Dyżurny poprosił ich, aby pozostali z nim „na linii” i na bieżąco informował policjantów, gdzie znajduje się kierujący twingo. Współpraca zgłaszających z dyżurnym doprowadziła do szybkiego zatrzymania kierującego na ul. Dworcowej w Szamotułach. Patrolowcy sprawdzili stan trzeźwości 26-letniego obywatela Ukrainy, który kierował twingo. Mężczyzna miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Został zatrzymany. Sprawę kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości wyjaśnia szamotulska dochodzeniówka. Być może właściwa reakcja świadków zapobiegła nieszczęściu.
KPP w Szamotułach