Dwaj mieszkańcy Szamotuł włamali się do jednego z domów, wykorzystując długotrwałą nieobecność właścicielki.
29 lutego policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży z włamaniem do domu w Szamotułach. Nieznani wówczas sprawcy weszli do domu przez okno. Policjanci ustalili, że ich łupem padły m.in. telewizor, aparat, narzędzia oraz przedmioty kolekcjonerskie. Włamywacze wykorzystali długotrwała nieobecność właścicielki.
Osoby opiekujące się posesją zaalarmował czujny sąsiad. Mężczyzna zauważył podejrzanie zachowujących się mężczyzn, którzy szli ulicą niosąc telewizor. Dzięki niemu policjanci ustalili rysopis sprawców, których rozpoznali później na nagraniach z pobliskiego monitoringu. Byli to dwaj mieszkańcy Szamotuł w wieku 27 oraz 37 lat – informuje st. asp. Sandra Chuda, oficer ds. prasowych Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.
Co ciekawe, jeden z podejrzanych wrócił w pobliże miejsca włamania. Został wówczas zatrzymany przez technika kryminalistyki. Drugi włamywacz wpadł następnego dnia. Został zatrzymany przez kryminalnych, którzy pojechali sprawdzić, czy podejrzany przebywa w prawdopodobnym miejscu zamieszkania. Funkcjonariusze zastali go przed posesją. Gdy tylko zauważył policjantów, odwrócił się i przyspieszył kroku, jednak nie uniknął zatrzymania. Podczas przeszukania mieszkania, w którym przebywa policjanci odnaleźli m. in. skradziony telewizor – dodaje policjantka.
Po zebraniu dowodów w sprawie, podejrzani zostali przesłuchani i usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Za popełnione przestępstwo grozi im do 10 lat więzienia.
