Policjant z Szamotuł będąc po służbie rozpoznał podejrzanego o kradzież roweru. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Postępowanie w sprawie jest w toku.
Szamotulscy policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że w dniu 18 stycznia br. na Rynku nieznany sprawca dokonał kradzieży roweru, który należał do nastolatka. Jednoślad był wart około 1000 zł. Sprawca wykorzystał fakt, iż rower nie był w żaden sposób zabezpieczony. Po otrzymanym zgłoszeniu, pokrzywdzeni odnaleźli porzucony przez złodzieja rower, jednak sam sprawca przestępstwa nadal nie był znany.
Policjanci zajęli się sprawą. W pierwszej kolejności sprawdzili m.in. nagrania z monitoringu w okolicy miejsca zdarzenia. Na nagraniach widać było wizerunek sprawcy, jednak nie był on znany miejscowym stróżom prawa. Kilka dni po otrzymanym zgłoszeniu o kradzieży, jeden z szamotulskich kryminalnych, będąc po służbie zauważył mężczyznę, który wyglądem przypominał tego z zabezpieczonego nagrania. Dodatkowo podejrzany ubrany był w te same ubrania. Mężczyzna szedł w kierunku dworca PKP. Funkcjonariusz natychmiast zawiadomił więc policjantów, którzy byli w tym czasie w służbie.
Dzięki czujności kryminalnego, podejrzany o kradzież został zatrzymany. Był to 33-letni mieszkaniec Obornik. Okazało się też, że już wcześniej był karany za podobne przestępstwa. Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał kradzieży. Przyznał się do zarzucanego czynu.
Za przestępstwo kradzieży polskie prawo przewiduje do 5 lat więzienia.