Dzielnicowi ujawnili włamanie i szybko dotarli do podejrzanego o jego dokonanie. 24-letni szamotulanin został zatrzymany i usłyszał zarzuty. Skradzione przedmioty udało się odzyskać.
Na początku czerwca, dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach, podczas jednej ze służb, w godzinach porannych zauważyli wybitą szybę w jednym z miejscowych sklepów. Sprawdzili więc, czy mogło tam dojść do włamania. Wszystko wskazywało na to, że ktoś splądrował sklep i uciekł. Okazało się, iż łupem włamywacza padły pieniądze, telefon komórkowy oraz głośnik bezprzewodowy.
Dzielnicowi znaleźli na miejscu ślady, które ostatecznie doprowadziły ich do podejrzanego. Podczas weryfikacji przypuszczeń, funkcjonariusze dotarli do 24-letniego mieszkańca Szamotuł.
W rozmowie z policjantami, mężczyzna przyznał, że to on w nocy włamał się do sklepu. Podczas przeszukania jego ubrań, policjanci odnaleźli też skradzione mienie.
24-latek został zatrzymany i przesłuchany. Usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo, polskie prawo przewiduje do 10 lat więzienia.