Minionej nocy doszło do dużego pożaru w sąsiednim powiecie. Z ogniem walczyło 29 jednostek straży pożarnej, w tym kilka z powiatu szamotulskiego.
W nocy z 21 na 22 lipca strażacy z powiatu międzychodzkiego, szamotulskiego, nowotomyskiego oraz z Poznania zostali zadysponowani na ul. Ratajczaka w Międzychodzie. Na miejscu strażacy zastali rozwinięty pożar, którym objęta była lakiernia oraz poddasze budynku porodukcyjno-magazynowego z funkcjami usługowymi.
Ze względu na fazę rozwoju pożaru, jego powierzchnię oraz możliwość zapewnienia odpowiednich warunków pracy ratownikom, a także konieczność dowożenia wody, niezbędne było zadysponowanie dużej ilości zastępów. Łącznie w działaniach udział wzięło 29 zastępów, w tym grupa operacyjna KW PSP w Poznaniu oraz grupa operacyjna KP PSP w Międzychodzie, a także pluton „SZAMOTUŁY” będący w strukturach wielkopolskiego odwodu operacyjnego oraz zastęp z JRG Nowy Tomyśl. Na miejscu działań zorganizowano punkt ładowania butli, natomiast woda dowożona była z Jeziora Miejskiego – informuje PSP Międzychód.
W działaniach brało udział również pogotowie energetyczne oraz policja wraz z technikiem kryminalistyki oraz biegłym z zakresu pożarnictwa.
W akcji gaśniczej uczestniczyły jednostki z powiatu szamotulskiego: JRG Szamotuły, OSP Ostroróg, OSP Wronki, OSP Kaźmierz.