Wczoraj szamotulscy kryminalni zatrzymali podejrzanego o kradzież roweru wartego 700 złotych. W trakcie przeszukania miejsca zamieszkania mężczyzny, funkcjonariusze znaleźli dodatkowo uprawianą w doniczkach marihuanę. Mężczyźnie grozi kara więzienia.
W minionym tygodniu (w piątek 3 sierpnia br.) przy ulicy Dworcowej w Szamotułach nieznany sprawca ukradł rower górski warty 700 zł. Właściciel zadbał o rower, gdyż przypiął go kłódką do stojaków, jednak to zabezpieczenie okazało się niewystarczające i jednoślad padł łupem złodzieja.
Dzięki uzyskanym informacjom, w poniedziałek (6 sierpnia), szamotulscy kryminalni odzyskali skradziony rower. Właściciel rozpoznał swój pojazd na aukcji internetowej. Funkcjonariusze sprawdzili to podejrzenie i dotarli do osoby, która wystawiła przedmiot. Idąc tym tropem jednoślad został zabezpieczony, a policjanci, jak po nitce do kłębka, dotarli do podejrzanego o kradzież.
Wczoraj nasi funkcjonariusze zatrzymali podejrzewanego o zabranie roweru. Zatrzymanie miało miejsce w jego domu – na terenie powiatu obornickiego. . Mężczyzna tłumaczył policjantom, że ukradł rower gdyż nie miał pieniędzy. W trakcie przeszukania domu 27-latka, kryminalni natrafili na dodatkowe „odkrycie”. W domu, w trzech doniczkach miał roślinki marihuany w początkowej fazie wzrostu.
Policjanci zabezpieczyli nielegalne rośliny, a 27-latka przewieźli do szamotulskiej komendy Policji. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty- kradzieży roweru oraz uprawiania konopi.
Za te przestępstwa polskie prawo przewiduje do 5 oraz do 3 lat więzienia.
KPP w Szamotułach (mł. asp. Sandra Chuda)