Szamotulski dzielnicowy st. sierż. Dawid Serwata, już po raz drugi, ujął w czasie wolnym od służby sklepowego złodzieja.
W miniony czwartek (10 maja br.) dzielnicowy z Szamotuł, będąc po służbie robił zakupy w jednym z miejscowych marketów. Zauważył tam podejrzanie zachowującego się mężczyznę. Funkcjonariusz widział, że mężczyzna chowa coś do spodni. Początkowo nie był pewny, czy był to telefon, czy coś, co zabrał ze sklepowej półki.
Intuicja podpowiadała jednak st. sierż. Dawidowi Serwacie, iż mężczyzna może mieć coś na sumieniu. Policjant obserwował zachowanie mężczyzny przy kasie i widział, że klient zachowuje się niespokojnie i nienaturalnie. Wyglądał jakby coś chował.
Dzielnicowy zareagował więc, i ujął mężczyznę. Okazało się, iż podejrzenia policjanta były słuszne. Mężczyzna miał schowane kosmetyki, maszynki do golenia i latarki. Funkcjonariusz wezwał na miejsce do pomocy dzielnicowych, którzy mieli akurat służbę.
Skradziony towar w stanie nienaruszonym powrócił do sklepu, a obywatel Ukrainy ujęty przez dzielnicowego został ukarany mandatem za kradzież.
Do już druga taka sytuacja w wykonaniu st. sierż. Dawida Serwaty. W styczniu tego roku, policjant zatrzymał sklepowego złodzieja w innym markecie w Szamotułach. Wówczas okazało się, iż zatrzymany schował w kurtce zegarki, wiertła i inne drobne przedmioty. Dodatkowo, mężczyzna ten był poszukiwany, więc trafił do aresztu.
KPP w Szamotułach mł. asp. Sandra Chuda