Mieszkanka Pniew przekonała się, że powiedzenie „okazja czyni złodzieja” wciąż ma w sobie wiele prawdy. Kobieta pozostawiła niezabezpieczony rower przy dworcu PKS, a po powrocie na miejsce jednoślad o wartości 2900 złotych zniknął. Dzięki szybkim działaniom pniewskich policjantów sprawca został zatrzymany, a skradzione mienie odzyskane.
Pod koniec ubiegłego tygodnia funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Pniewach otrzymali zgłoszenie o kradzieży roweru. Jak ustalono, kobieta zostawiła pojazd bez żadnego zabezpieczenia. Wkrótce po zgłoszeniu policjanci rozpoczęli dochodzenie, analizując zapisy z monitoringu.
Dzielnicowi szybko uzyskali wizerunek podejrzanego, co pozwoliło im rozpocząć jego poszukiwania. Z informacji wynikało, że mężczyzna nie jest mieszkańcem Pniew, ale od pewnego czasu często przebywał na terenie miasta. Policjanci odnaleźli go, gdy szedł ulicą Poznańską. 51-letni mieszkaniec województwa lubuskiego został zatrzymany i przewieziony do komisariatu.
Po przesłuchaniu usłyszał zarzuty kradzieży, za które grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. W trakcie rozmowy z funkcjonariuszami nie potrafił jednak wskazać miejsca, w którym znajdował się rower.
Jak przekazała st. asp. Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach:
„Mimo to, po wielogodzinnych, szczegółowych analizach nagrań z monitoringów policjanci odnaleźli go na terenie miasta. Dzięki ich wnikliwej pracy jednoślad wrócił do właścicielki.”
Funkcjonariuszka podkreśliła również, że nie jest to odosobniony przypadek. „To nie pierwszy przypadek w ostatnim czasie, w którym łupem złodzieja padł niezabezpieczony jednoślad. Dlatego przypominamy, aby zadbać dobrze o własne mienie.”
Policja apeluje do mieszkańców, by zawsze zabezpieczali swoje rowery, przypinając je do trwałych elementów. Takie środki ostrożności mogą skutecznie zniechęcić potencjalnych złodziei i zapobiec stracie cennego mienia.