Burmistrz Szamotuł odniósł się do wczorajszej informacji o znacznym podwyższeniu czesnego w Przedszkolu Niepublicznym imienia świętego Zygmunta Felińskiego.
Poniżej pełna treść przesłanego oświadczenia:
W związku z informacją siostry Beaty Jank, dyrektor Przedszkola Niepublicznego im. Świętego Zygmunta Felińskiego w Szamotułach o cytuję „niezapowiedzianym, nagłym i bardzo dużym zmniejszeniem dotacji z Urzędu Gminy” informuję o stanie faktycznym.
Przede wszystkim ani ja, ani obecna Rada Miasta i Gminy Szamotuły nie podjęliśmy żadnych decyzji związanych ze zmniejszeniem dotacji. Tym bardziej na wysokość tej dotacji nie ma wpływu – jak to sugeruje radny Mikołaj Trąbczyński – organizacja Dni Szamotuły, czy inne wydatki gminy.
Wysokość dotacji dla wszystkich placówek niepublicznych jest taka sama i wynosi 75% podstawowej kwoty dotacji dla przedszkola publicznego (czyli prowadzonego przez gminę). Zgodnie z przepisami w ciągu roku gmina wykonuje dwa razy tzw. aktualizacje tej dotacji. Pierwsza z nich była w kwietniu i na jej podstawie miesięczna wysokość dotacji na jednego przedszkolaka zmniejszyła się z 1.293,58 zł. na 1.208,59 zł czyli o 84,99 zł. Aktualizacji dokonano zgodnie z obowiązującymi przepisami na podstawie art.43 ustawy z dn. z dnia 27 października 2017 r. o finansowaniu zadań oświatowych (Dz.U.2024.754).
Wysokość dotacji dla przedszkoli niepublicznych zależy m.in. od takich czynników jak: liczba dzieci w przedszkolach publicznych, czy wysokości subwencji otrzymanej na dzieci niepełnosprawne.
Kolejna aktualizacja – zgodnie z przepisami – nastąpi w październiku tego roku. W zależności od współczynników, będących podstawą obliczeń, wysokość dotacji znowu może się zmienić (ale może to być również zmiana na plus dla sióstr prowadzących przedszkole).
W miniony wtorek – w związku ze zmianą wysokości dotacji – zorganizowałem spotkanie informacyjne z siostrami dyrektor niepublicznych przedszkoli w Szamotułach i Lipnicy. Byłem po nim przekonany o zrozumieniu dla zaistniałej sytuacji.
Funkcjonowanie niepublicznych przedszkoli zakłada współudział finansowy rodziców przedszkolaków, a dotacja ma pokryć jego działalność tylko w części. Inne niepubliczne przedszkola w mieście mają o kilkaset procent większą odpłatność. Cieszę się, że siostry mają ją niższą, ale jak same wskazały podczas spotkania, wzrosły im koszty wynagrodzeń, energii i inne. Dlatego uzasadnianie rodzicom przedszkolaków podwyżki odpłatności z 200 na 350 zł. tylko z powodu zmniejszenia dotacji (o 85 zł) uważam za nieuczciwe. Dlatego przedstawiam powyższe wyjaśnienie.