Ofiarą bezmyślnego wandalizmu padła dziś jedna z kukieł ustawionych z okazji zbliżających się gminnych dożynek.
Kukła została już wprawdzie naprawiona i ponownie stanęła na skwerku przy skrzyżowaniu ulic Powstańców Wielkopolskich i Zamkowej. Zastanawiające jest jednak, czym kierowała się osoba, która dokonała tego czynu niwecząc przy okazji wielogodzinną pracę ludzi zaangażowanych w jej budowę.
Przypomnijmy, że akt wandalizmu może zostać potraktowany jako przestępstwo i zagrożony jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Zdjęcie: szamotuly.pl