W Sylwestra i Nowy Rok do strażaków z powiatu szamotulskiego wpłynęło aż 16 zgłoszeń.
Już przed południem strażacy interweniowali m.in. w związku z powalonym drzewem w miejscowości Stróżki (OSP Wronki, OSP Amica), z uszkodzonym słupem telefonicznym w miejscowości Karolewo (OSP Ostroróg), a także plamą substancji ropopochodnej w miejscowości Obrzycko (OSP Obrzycko i Piotrowo).
O godzinie 15.20 strażacy z OSP Wronki, OSP Amica i OSP Samołęż interweniowali w związku z pożarem drzewa w miejscowości Samołęż, przed godziną 16 druhowie z OSP Kaźmierz udali się do pożaru trawy, następnie strażacy z OSP Pniewy wyjeżdżali do pożaru śmietnika, przed godziną 18 ratownicy JRG Szamotuły zostali zadysponowani do pożaru choinki w miejscowości Szamotuły, po godzinie 20 druhowie z OSP Pniewy udali się do pożaru żywopłotu.
Do najpoważniejszego zdarzenia doszło jednak kilka minut po godzinie 23, w miejscowości Psarskie gm. Pniewy zaczął palić się stóg słomy, który znajdował się blisko drogi. Na miejsce zdarzenia zadysponowano zastępy JRG Szamotuły, OSP Psarskie, OSP Pniewy, OSP Nojewo, OSP Otorowo, OSP Bobulczyn oraz OSP Podrzewie.
Działania SP polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, oświetleniu terenu działań, podaniu dwóch prądów gaśniczych w natarciu na palący się stóg, podaniu jednego prądu gaśniczego w obronie na pobliskie drzewa, utworzeniu punktu czerpania wody z pobliskiego stawu, dozorowaniu wypalania się stogu oraz dogaszeniu pogorzeliska.
W Nowy Rok kilka minut po godzinie 1 do dyżurnego SK wpłynęło zgłoszenie o pożarze skrzynki gazowej w miejscowości Stróżki gm. Wronki.
Tam wysłano strażaków z JRG Szamotuły, OSP Wronki, OSP Amica, Pogotowie Gazowe oraz Policję.
W dniu 1 stycznia strażacy interweniowali również przy pożarze drzewa w Szamotułach, śmieci w miejscowości Samołęż oraz pożarze sadzy w przewodzie kominowym w Pniewach.
2 stycznia po godzinie 7.00 strażacy i policja zostali zadysponowani do Kąsinowa, gdzie doszło do zderzenia trzech pojazdów. W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał, jednak jeden z samochodów stanął w płomieniach, więc konieczne było przeprowadzenia akcji gaśniczej.
