Policjanci szamotulskiej patrolówki zatrzymali podejrzanego o zdemolowanie zaparkowanego samochodu. Mężczyzna usłyszał zarzuty zniszczenia mienia. Teraz grozić mu może do 5 lat więzienia.
W nocy 18 października br. około godziny 22 policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, iż w Szamotułach, na parkingu przy ulicy Zamkowej ktoś demoluje zaparkowany tam samochód marki Renault Laguna. Dyżurny na miejsce wysłał funkcjonariuszy ogniwa patrolowo-interwencyjnego.
Gdy policjanci przyjechali na parking, jeden z mężczyzn obecnych przy zniszczonym samochodzie, na widok mundurowych zaczął uciekać. Nie udało mu się jednak uniknąć „spotkania” z patrolowcami i szybko został ujęty. Po wylegitymowaniu go okazało się, iż był to 18-letni mieszkaniec Szamotuł. W związku z podejrzeniem, iż to właśnie on zdemolował samochód, został zatrzymany i trafił do policyjnego „aresztu”. W chwili zatrzymania 18-latek był nietrzeźwy.
W dalszej kolejności sprawa trafiła w ręce szamotulskich dochodzeniowców, którzy przesłuchali świadków i zebrali niezbędny materiał dowodowych w sprawie. Wszystko wskazywało na to, iż z grupy osób, które według wstępnego zgłoszenia znajdowały się przy samochodzie, to właśnie 18-latek wybił szybę i zdemolował wnętrze auta. Gdy podejrzany wytrzeźwiał, również został przesłuchany i usłyszał zarzut zniszczenia mienia.
Postępowanie w sprawie jest w toku. Za zniszczenie mienia, podejrzanemu może grozić do 5 lat więzienia.