W sobotę, 16 maja około godziny 22:00 pięć zastępów straży pożarnej zostało skierowanych do miejscowości Jaryszewo.
Według nieoficjalnych informacji, Komenda Główna Straży Pożarnej zaalarmowała szamotulską straż o możliwej próbie awaryjnego lądowania w rejonie Obrzycka. Na miejsce zadysponowano pięć zastępów staży pożarnej, która sprawdziła teren Obrzycka i lądowisko w Jaryszewie. Ratownicy nie znaleźli jednak żadnego samolotu.
W chwili obecnej nie są znane przyczyny rozpoczęcia akcji poszukiwawczej. Służby nie potwierdzają informacji o nadaniu przez pilota komunikatu „mayday” i nagłym zniknięciu z radarów. Nie wiadomo też, jakiego rodzaju samolotu poszukiwano. W gotowości pozostawały m.in. Ciężka Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza USAR z Poznania i Grupa Ratownictwa Specjalistycznego.
Radio Poznań nieoficjalnie poinformowało, że sygnał „mayday” od pilota otrzymała także Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy.
Aktualizacja: dzisiaj poszukiwania wznowiono. Do obornickiej policji zgłosił się świadek, który widział nisko zawieszony samolot w tej okolicy. Strażacy m.in. z Szamotuł i Obornik przeczesują Wartę i tereny przyległe.
Aktualizacja: samolotu nie odnaleziono, akcja, w której brały udział liczne siły i środki (m.in. policyjny śmigłowiec) została zakończona.