Z nietypowym wyzwaniem musi się zmierzyć SP ZOZ w Szamotułach. Chociaż ptasi śpiew i widok pisklaków z bliska może wielu Pacjentom uprzyjemnić pobyt w szpitalu, to skrzydlaci lokatorzy mogą stanowić również potencjalne zagrożenie sanitarne. Trzeba było podjąć niezbędne kroki, aby zniwelować to zagrożenie. Wszystkie działania prowadzone są w zgodzie z naturą, pod czujnym okiem ornitologa oraz za zgodą Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska.
Cały proces rozpoczął się już w październiku ubiegłego roku. Dyrektor Remigiusz Pawelczak zaangażował ornitologa, który dokonał oględzin budynków szpitala. Najliczniej występującymi gatunkami okazały się być gołębie miejskie i jaskółki oknówki. Ze względu na prawną ochronę jaskółek, przed rozpoczęciem dalszych działań konieczne było uzyskanie specjalnego zezwolenia Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. Otrzymana zgoda umożliwia pracownikom szpitala płoszenie ptaków, jednak wyłącznie przed rozpoczęciem wysiadywania przez nie jaj.
W związku z restrykcyjnymi zasadami ochrony środowiska, pracownicy szpitala przeszli szkolenie z ornitologiem. Dowiedzieli się o okresach lęgowych i zwyczajach ptaków zamieszkujących budynek szpitala, a także w jaki sposób można płoszyć skrzydlatych lokatorów, nie wyrządzając im krzywdy.
Ptaki nie stanowiące bezpośredniego zagrożenia dla Pacjentów, będą mogły nadal rezydować w okolicy szpitalnych budynków. W ramach rekompensaty szpital zobowiązany jest bowiem do zamontowania półek lęgowych, które pozwolą ptakom na spokojne zakładanie gniazd.