W czwartek w naszym regionie wystąpiły silne porywy wiatru oraz ulewy. Powstałe szkody usuwało 132 strażaków.
Około godziny 17.00 do Dyżurnego Stanowiska Kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Szamotułach zaczęły napływać pierwsze zgłoszenia o pękniętych i leżących konarach drzew oraz poprzewracanych drzewach, które blokowały przejazd na drogach gminnych, powiatowych i wojewódzkich.
Szeroki zakres działań obejmował między innymi: zabezpieczenie miejsca zdarzenia, usuwanie połamanych drzew i konarów z drogi – informuje ogn. Łukasz Kawka z PSP Szamotuły.
Złamane konary i powalone drzewa zablokowały kilka dróg gminnych, powiatowych i wojewódzkich. Jednak sprawne współdziałanie jednostek OSP i PSP pozwoliło na szybkie i sprawne usuwanie zatorów. Strażacy na bieżąco otrzymywali zgłoszenie i po zakończeniu działań w jednym miejscu, niezwłocznie przemieszczali się w kolejne.
Strażacy walczyli ze skutkami silnego wiatru przez kilka godzin, wykorzystując cały dostępny sprzęt, interweniowali łącznie przy 24 zdarzeniach związanych z silnym wiatrem.
W działaniach były zaangażowane 29 zastępy, 132 ratowników z Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczych Straży Pożarnych – dodaje ogn. Łukasz Kawka.