81 lat temu, 13 grudnia 1939 roku, przy ulicy Franciszkańskiej w Szamotułach stracono dziesięciu Polaków.
Publiczną egzekucję hitlerowcy przeprowadzili w odwecie za postrzelenie żołnierza niemieckiego. Przy ulicy Franciszkańskiej stracono dziesięciu rzemieślników i rolników z Szamotuł, Wronek, Otorowa, Pniew i Piłki. Rozstrzelani zostali wówczas: Jan Szymkowiak, Jan Brzoski, Adam Zeuschner, Feliks Ludek, Jan Kaczmarek, Tomasz Czyż, Wincenty Pociecha, Brunon Korpik, Wojciech Sydor i Franciszek Kaczmarek.
W egzekucji zginęli Wncenty Pociecha i Tomasz Czyż – pradziadek oraz prapradziadek Marzeny Pociechy-Stepczyńskiej, która w liście przesłanym do naszej redakcji, wspomina po latach tragicznie zmarłych krewnych.
Pochodzę z miasta Szamotuły w Wielkopolsce, w małej wsi Osowo Nowe przyszedł na świat mój ojciec i dziadek, ale historia mojej rodziny, historia Wincentego Pociecha zaczyna się we wsi Męcina…
Z dziada pra dziada urodzonych w domu nr 109, ochrzczonych w Kościele św Antoniego…
W 1902 r na świat przychodzi Wincenty, syn Wincentego i Reginy z Jabłońskich, był jednym z siedmiorga dzieci. W okresie międzywojennym wraz z rodzicami i rodzeństwem przybył do Wielkopolski, rodzina nabyła gospodarstwo rolne w Osowie Nowym. W 1927 r Wincenty poślubił w Otorowie Józefę z domu Czyż i zamieszkał u teścia Tomasza Czyża ur. w Rudna Wielka, tu przyszło na świat trzech synów, czwarty urodził się już po jego śmierci.
Nieznane są mi losy rodziny przed 1920 rokiem.
Wybucha II wojna światowa, Wincenty angażuje się w działalność patriotyczną w Otorowie. Z początkiem grudnia 1939 zostaje aresztowany i oskarżony o przechowywanie broni oraz rzekome postrzelenie niemieckiego żołnierza, zarzut ten postawiono 9 innym rolnikom, rzemieślnikom z Otorowa, Szamotuł, Wronek i Pniew, w tym także Tomaszowi Czyżowi.
13 grudnia 1939 przy ul Franciszkańskiej w Szamotułach Niemcy dokonali egzekucji, rozstrzeliwując kolejno osoby:
– Pociecha Wincenty, Czyż Tomasz, Brzoski Jan, Kaczmarek Jan, Kaczmarek Franciszek, Ludek Feliks, Karpik Bruno, Sydor Wojciech, Szymkowiak Jan, Zeuschner Adam.
Mimo, że udowodniono ich niewinność, rozkaz z Berlina wykonano. Rozstrzelanych pochowano na cmentarzu Szamotulskim we wspólnej mogile obok pięciu Otorowian, ofiar pierwszej egzekucji w naszym mieście z dnia 13 października 1939. O tragicznym losie Szamotulskich Bohaterów przypomina kamienna grota z pamiątkową tablicą w miejscu egzekucji. Na cmentarzu wykonano nowy pomnik poległych, projektu Agnieszki Barłóg, spokrewnionej z Tomaszem Czyżem.
Wojenna zawierucha nie oszczędziła rodziny Wincentego, żona Józefa będąca przy nadziei, wraz z innymi rodzinami, została wysiedlona w okrutnych warunkach, w bydlęcych wagonach wywieziona na Śląsk. Młodszy z braci Władysław ur. 1911r, jako podporucznik rezerwy wojska polskiego oraz nauczyciel został jeńcem obozu w Kozielsku, wiosną 1940 zamordowany w Katyniu przez NKWD. Pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kampanii Wrześniowej 1939. Drugi z braci Ignacy ur. 1914, został zesłany na roboty do fabryki broni Mauser w Niemczech. Najstarszy z braci Józef emigrował do Ameryki i tam pozostał.
Dziś wiem, kim jestem, skąd pochodzę i jestem dumna z nazwiska Pociecha.
Szacunek do takich wartości jak Miłość Bóg Honor Ojczyzna przekażę moim potomkom, by Pamięć trwała…
Marzena Pociecha-Stepczyńska