To tragiczny dzień dla Poznania, Wielkopolski, ale też całej braci strażackiej. Podczas akcji gaszenia pożaru kamienicy przy ul. Kraszewskiego zginęło dwóch strażaków, którzy w chwili wybuchu znajdowali się w najniższej kondygnacji budynku.
W nocy z soboty na niedzielę w Poznaniu doszło do pożaru w piwnicy w czterokondygnacyjnej kamienicy przy ul. Kraszewskiego. Gdy strażacy prowadzili rozpoznanie w piwnicy budynku, doszło do wybuchu.
– O 23:55 na miejsce przybywają pierwsze jednostki – 5 min po zgłoszeniu. Wszystko to zadziało się tak szybko, ponieważ jedna z osób miała zamieszczoną w mieszkaniu czujkę dymu. To ona w pierwszym momencie zaalarmowała i dzięki temu podjęto natychmiastowe działania związane z ewakuacją mieszkańców budynku – mówił obecny na miejscu zdarzenia wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Wiesław Leśniakiewicz.
W wyniku tej tragedii rannych zostało 16 osób, w tym 13 strażaków. Wszyscy mieszkańcy kamienicy zostali ewakuowani. Wojewoda wielkopolska Agata Sobczyk wspólnie z zastępcą komendanta głównego PSP nadbryg. Józefem Galicą odwiedzili również rannych w szpitalu. Ich stan jest stabilny i nie zagraża ich życiu.
– Nie mam zastrzeżeń do prowadzonej akcji i całej koordynacji, która miała miejsce na terenie Poznania. Będziemy robić bardzo głęboką analizę całej tej sytuacji. Wiemy, że koordynacja akcji był na dobrym poziomie z punktu widzenia współdziałania służb – podkreślał wiceminister Leśniakiewicz.
Wojewoda Agata Sobczyk oraz prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak zapewnili, że poszkodowani mogą liczyć na wszelką pomoc, zarówno psychologiczną, jak i finansową. Dodatkowo urząd wojewódzki wspólnie z władzami miasta będzie wypracowywać większy model wsparcia w zależności od potrzeb.
– Wielkopolski Urząd Wojewódzki w Poznaniu wypłaci każdemu z poszkodowanych w efekcie pożaru i wybuchu budynku w Poznaniu do 6 tys. zł doraźnego wsparcia. Później wraz z władzami miasta będziemy wypracowywać większy model wsparcia w zależności od potrzeb – deklaruje wojewoda.
Obecnie strażacy nie wchodzą do budynku, aby dokonać dokładnego rozeznania, które umożliwi wykluczenie wśród ofiar osób postronnych. Kamienica jest bardzo uszkodzona, nie ma drogi ewakuacyjnej, którą można się poruszać i wejść do środka. Prowadzone będą działania mające na celu ustabilizowanie budynku, tak aby umożliwić ponowne wejście służbom bez narażania ich życia.