Szamotulscy kryminalni ustalili i zatrzymali podejrzanego o 5 włamań. Mężczyzna był w tej kategorii recydywistą. Właśnie odbywał przerwę w karze. Po ostatnich dokonaniach wrócił do więzienia. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.
W miniony weekend policjanci otrzymali zgłoszenie o kradzieży z włamaniem. Do zdarzenia doszło w jednej z szamotulskich restauracji. Nieznany sprawca ukradł 6 butelek alkoholu różnych marek, a przy okazji poczynił dodatkowe straty, gdyż uszkodził drzwi wejściowe do lokalu.
Policjanci zebrali w sprawie niezbędne dowody, po czym podejrzenia padły na 38-letniego szamotulanina. Mężczyzna był już znany Policji z wcześniejszych włamań. W ostatnim czasie odbywał przerwę w karze więzienia. Co więcej, po wnikliwej analizie zgłoszonych spraw, policjanci podejrzewali go też o włamania do dwóch altanek działkowych, budynku gospodarczego, a także o włamanie do sklepu w Szamotułach. Straty poniesione w wyniku tego ostatniego włamania były spore, gdyż na miejscu skradziono pieniądze, wyroby tytoniowe, artykuły spożywcze oraz kupony warte w sumie ponad 28 tysięcy złotych.
W związku z podejrzeniem, że to właśnie 38-letni szamotulanin wrócił do przestępczego procederu, szamotulscy kryminalni zatrzymali go w poniedziałek 24 lutego br.
Mężczyzna usłyszał pięć zarzutów kradzieży z włamaniem. Na wniosek organów ścigania, sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny. Znaczną część skradzionego mienia udało się odzyskać.
Za kradzież z włamaniem polskie prawo przewiduje do 10 lat więzienia.