Kryminalni z Szamotuł ustalili i zatrzymali podejrzanego o liczne kradzieże katalizatorów, do których w ostatnim czasie doszło na terenie gminy Szamotuły. W trakcie przeszukania jego miejsca zamieszkania, policjanci znaleźli też marihuanę oraz amfetaminę. 27-latkowi grozi kara wiezienia.
Od marca do maja br. na terenie gminy Szamotuły odnotowano jedno usiłowanie kradzieży oraz jedenaście kradzieży katalizatorów z samochodów. Sprawca wycinał je z zaparkowanych pojazdów i zabierał ze sobą. W jednym przypadku nie udało mu się ukraść sprzętu, jednak próbując wyciąć katalizator, zdążył uszkodzić samochód. Łączne straty poniesione przez poszkodowanych oszacowane zostały na około 36 tysięcy złotych.
Kryminalni z Szamotuł szczegółowo przeanalizowali wszelkie ślady w sprawach. Na podstawie przeprowadzonego rozpoznania operacyjnego natrafili na trop 27-letniego mieszkańca Szamotuł. Po zebraniu materiałów dowodowych, w dniu 7 maja zapukali do jego drzwi. Choć mężczyzna nie chciał otworzyć i udawał, że nikogo nie ma w domu, kryminalni cierpliwie prowadzili obserwację i odczekali, aż 27-latek wyjdzie z domu. Widząc policjantów, mężczyzna próbował jeszcze uciec do miejsca zamieszkania, jednak funkcjonariusze zdołali go dogonić i zatrzymać.
W trakcie przeszukania mieszkania oraz garażu, kryminalni znaleźli marihuanę oraz amfetaminę, a także wycięty katalizator i narzędzia, które najprawdopodobniej służyły do kradzieży.
Mężczyzna trafił do policyjnych pomieszczeń dla osób zatrzymanych. Usłyszał 11 zarzutów kradzieży katalizatorów, jeden zarzut usiłowania kradzieży oraz zarzut posiadania środków odurzających i psychotropowych. Przyznał się do zarzucanych czynów.
Za kradzież polskie prawo przewiduje do 5 lat więzienia, za posiadanie narkotyków do 3 lat.