23 grudnia informowaliśmy o zdarzeniu, do którego doszło w miasteczku ruchu drogowego w Szamotułach.
Przed oficjalnym otwarciem placu nieznany wówczas rowerzysta uszkodził barierkę, która pełniła rolę rogatki na imitacji przejazdu kolejowego.
Jeszcze tego samego dnia do naszej redakcji napisał nastolatek, który twierdził, że jest sprawcą zdarzenia. Jak tłumaczył, nie zrobił tego celowo. Jadąc na rowerze, podczas zabawy z kolegami w „ganianego”, spojrzał do tyłu, a gdy się odwrócił było już za późno, aby ominąć barierkę. Nieuważnego rowerzystę skierowaliśmy oczywiście do urzędu. UMiG potwierdził dzisiaj, że nastolatek zgłosił się wraz z rodzicami. Niestety urząd nie poinformował, czy cyklistę spotkała jakaś kara. W rozmowie z nami chłopak stwierdził, że otrzymał jedynie pouczenie.