Kryminalni z Szamotuł pracowali w ostatnim czasie nad sprawą oszusta, która wyłudził kilkadziesiąt tysięcy złotych podając się za pracownika placówki bankowej.
Sprawa rozpoczęła się na początku bieżącego roku. Wówczas do policjantów z Szamotuł wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że do pokrzywdzonej zadzwonił mężczyzna, który podawał się za pracownika firmy udzielającej pożyczek i przekazał jej, iż na jej nazwisko ktoś chce zaciągnąć kredyt.
Jako że pokrzywdzona nie wnioskowała o kredyt, nieznajomy poinformował ją, że będą powiadamiali departament bezpieczeństwa banku. Po zakończonej rozmowie, po chwili do kobiety zadzwonił kolejny mężczyzna, który podawał się za pracownika banku i powiedział, że otrzymał informację, że wyciekły jej dane osobowe. Mężczyzna ten miał dostęp do jej danych dotyczących konta. Z konta kobiety wykonane zostały nieautoryzowane przelewy oraz wypłaty z bankomatów na łączną kwotę ponad 53 tysięcy złotych. Gdy kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa, o sprawie zawiadomiła swój bank oraz Policję – informuje st. asp. Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.
Po przeanalizowaniu zebranych informacji i materiałów dowodowych, policjanci wytypowali podejrzanego o włamanie na konto bankowe pokrzywdzonej i wykonanie przelewów oraz wypłatę pieniędzy w bankomatach.
W ostatnim czasie, dzięki zebranym materiałom dowodowym funkcjonariusze zatrzymali go. Podejrzany nie był mieszkańcem naszego powiatu. W chwili zatrzymania przebywał na terenie województwa mazowieckiego. 32-latek został doprowadzony do szamotulskiej komendy policji – informuje policjantka.
Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał prokuratorski zarzuty za włamanie na konto bankowe i wykonanie przelewów oraz wypłatę pieniędzy w bankomatach.
O wymiarze kary będzie decydował sąd.