Nie wszystkie osoby w naszej gminie podchodzą poważnie do nowych regulacji rządu.
Wczoraj około godziny 23:00 policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że ulicą Staszica w Szamotułach idzie nieletni pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, policjanci zastali czteroosobową grupę młodzieży w wieku 14, 15, 18 i 22 lat. Troje z nich wyraźnie znajdowało się pod wpływem alkoholu. Młodzież, wobec której interweniowali nasi patrolowcy, złamała dodatkowo zakaz zgromadzeń powyżej dwóch osób. – informuje mł. asp. Sandra Chuda z KPP w Szamotułach.
Dwójkę nieletnich policjanci przekazali pod opiekę rodzicom, informacje o ich zachowaniu zostaną niezwłocznie przekazane do Sądu Rodzinnego w Szamotułach. Pozostałe dwie osoby muszą liczyć się z karą grzywny.
Policjanci przypominają, że w związku ze stanem epidemii na terenie naszego kraju, spotykanie się w takich grupach jest zabronione. Osoby, które nie stosują się do nowych przepisów zawartych w rozporządzeniu Ministra Zdrowia, będą karane mandatami lub zastaną wobec nich skierowane wnioski do sądu o ukaranie. Pamiętajmy, że wprowadzone obostrzenia mają na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa.
Młodzież myśli, że epidemia jej nie dotyczy. Na Orliku, obok którego mieszkam (ul. Felinskiego) niemal co wieczór takie spotkania mają miejsce, czego można się domyślić po przybywających butelkach.
Guma i wąskie drzwi
Nie pochwalam zgromadzeń w czasie epidemii ale żeby karać musi być ogłoszony stan wyjątkowy
Młodzież złamała, zakaz zgromadzeń i zostanie za to ukarana, a co z niektórymi księżmi i parafianami, którzy też taki zakaz łamią. Też zostaną ukarani?