We wtorek, 16 listopada po godzinie 15, policjanci z szamotulskiej drogówki zauważyli w Szczepankowie samochód marki Volkswagen Golf. Funkcjonariusze posiadali informacje, że kierujący pojazdem już wcześniej nie przestrzegał przepisów.
W związku z podejrzeniami, policjanci podjęli próbę zatrzymania samochodu. -Policjanci zawrócili za mężczyzną i dali mu sygnał do zatrzymania pojazdu. Kierujący widząc to przyspieszył i zaczął uciekać. W Szamotułach do pościgu przyłączył się radiowóz miejscowej patrolówki. Mężczyzna próbował swoich sił uciekając ul. Ostrorogską, Żwirki i Wigury, Zimową i Wiosenną. Na tej ostatniej doprowadził do zderzenia z jednym z radiowozów – informuje mł. asp. Sandra Chuda.
-Po nieudolnej próbie ucieczki, policjanci obezwładnili i zatrzymali kierującego. Okazało się, iż był to 26-letni mieszkaniec gminy Kaźmierz. Mężczyzna jechał razem z 33-letnim pasażerem. Po sprawdzeniu kierującego w policyjnym systemie okazało się, iż posiadane przez policjantów podejrzenia były słuszne. Mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, a co więcej był poszukiwany, gdyż miał do odbycia karę pozbawienia wolności za wcześniejsze przewinienia – informuje rzeczniczka szamotulskiej policji.
Dodatkowo samochód, którym się poruszał posiadał tablice rejestracyjne od innego pojazdu. Po dokładnym jego sprawdzeniu, okazało się, iż nie został dopuszczony do ruchu na terenie naszego kraju. Mężczyźnie pobrano też krew do badań w celu sprawdzenia, czy kierował samochodem pod wpływem środków odurzających lub psychotropowych.
Po zebraniu materiałów dowodowych w sprawie, mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej, za co polskie prawo przewiduje od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Dodatkowo, został również przesłuchany w charakterze podejrzanego o popełnienie wykroczeń- spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, kierowania pojazdem niedopuszczonym do ruchu oraz bez wymaganych uprawnień. Mężczyzna został również przesłuchany do wcześniejszych przewinień. Po otrzymaniu wyników badań toksykologicznych, okaże się również czy 26-latek kierował pojazdem pod wpływem narkotyków.
Po przesłuchaniu, mężczyzna trafił do najbliższego aresztu w celu odbycia kary wcześniej wymierzonej mu przez sąd.