W niedzielę, 16 lutego o godzinie 12:30 w miejscowości Popowo wybuchł pożar, w wyniku którego dach nad głową straciła trzyosobowa rodzina.
O zdarzeniu szerzej pisaliśmy w artykule: Popowo. Spłonął budynek mieszkalny.
-Jestem samotną mamą wychowującą dwójkę dzieci. W niedzielę straciłam dach nad głową, proszę o pomoc, by była choć mała szansa, że wraz córeczką i synkiem wyremontujemy nasz domek – napisała do nas z prośbą o wsparcie pani Weronika.
Jak informuje pani Weronika, ogień wybuchł od kominka, szybko rozprzestrzenił się i objął cały dach. Spłonęła większość przedmiotów, która była w środku, a budynek nie nadaje się obecnie do zamieszkania. Na szczęście kobieta wraz z dziećmi w wieku 6 i 2 lat, opuścili w porę dom i nikomu nic poważnego się nie stało.
-Teraz znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji. Udało nam się znaleźć schronienie u rodziny. Otrząsnęliśmy się z pierwszego szoku. Pragniemy stanąć na nogi. Chcielibyśmy odbudować miejsce, w którym do tej pory żyliśmy. Do tego potrzebujemy Waszej pomocy. Nie mamy dość pieniędzy, aby samodzielnie zakupić niezbędne materiały oraz wynająć pracowników. Prosimy Was o pomoc. I już teraz dziękujemy za wszystkie dokonane wpłaty. – czytamy na stronie zbiórki.