Dziś wypracowano rozwiązania umożliwiające wsparcie kadrowe wielkopolskich strażaków z jednostek Państwowej Straży Pożarnej, którzy wesprą działania Państwowego Ratownictwa Medycznego. Strażacy z uprawnieniami ratownika medycznego będą dysponowani do zdarzeń, a do poszkodowanych dotrą karetkami użyczonymi przez Wojewódzką Stację Pogotowia Ratunkowego w Poznaniu.
Po informacjach o brakach kadrowych w zespołach ratownictwa medycznego (w sobotę na 108 ZRM w gotowości do wyjazdu były 84 ambulanse), wojewoda wielkopolski Michał Zieliński zdecydował o przekierowaniu do pracy w pogotowiu strażaków i żołnierzy. W toku dzisiejszych rozmów ustalono, że pięć karetek z trzema strażakami-ratownikami na pokładzie będzie udzielało pomocy osobom poszkodowanym. Gotowość do wsparcia działań ratowniczych zadeklarowało w sumie około 90 strażaków.
– Wypracowane dziś porozumienie służy zapewnieniu bezpieczeństwa Wielkopolan. Gwarantuje także ciągłość funkcjonowania państwowego ratownictwa medycznego – mówi wojewoda wielkopolski Michał Zieliński.
Na bazie porozumień Ministerstwa Zdrowia zawartych z protestującymi ratownikami, od 1 października wprowadzony został 30-procentowy tzw. dodatek wyjazdowy dla ratowników. Określono także minimalną stawkę wynagrodzenia za godzinę pracy dla ratowników zatrudnionych na kontraktach, która wynosi nie mniej niż 40 zł.
Protest w powiecie szamotulskim?
1 października trzech ratowników ze Szpitala Powiatowego w Szamotułach wzięło urlop na żądanie, czterech przedstawiło zwolnienia lekarskie, jedna osoba opiekę nad dzieckiem. W ten sposób udało się skompletować tylko jeden zespół ratownictwa medycznego. Pacjentom z powiatu szamotulskiego pomoc niosą karetki z innych powiatów. Jak informuje SP ZOZ, wspomniani wyżej ratownicy medyczni nie poinformowali wcześniej placówki o planowanym dołączeniu do akcji protestacyjnej.