Dzisiejszej nocy mieszkańcy Kaźmierza i okolic byli świadkami głośnej muzyki techno dochodzącej z lasów w miejscowości Chrusty. Z relacji wynika, że odbywa się tam impreza, w której uczestniczyć może nawet 200 osób.
Głośna muzyka i zaniepokojeni mieszkańcy
Według relacji świadków, w środku lasu ustawiono profesjonalne nagłośnienie. Działka, na której odbywa się wydarzenie, została wynajęta na kilka dni, prawdopodobnie w celu organizacji spotkania rodzinnego.
– A co jeśli pójdzie coś nie tak? Np. zapłonie las? Kto dał zgodę na taką imprezę – komentuje jeden z mieszkańców.
– Można sobie heheszkować, ale łomot do samego rana był potworny. Skoro ludzie nie mogli spać, to zwierzęta w lesie musiały oszaleć. Nie chce mi się wierzyć, że ktoś na to wydał zgodę. Zwłaszcza że wygląda na to, iż nie jest to impreza jednodniowa. Może trzeba by było jakąś większą grupą złożyć tam wizytę? – dodaje kolejny.
Mieszkańcy relacjonują, że na miejscu widać było głównie samochody na niemieckich rejestracjach.
Świadkowie informują, że sprawa została zgłoszona policji. Redakcja zwróciła się do funkcjonariuszy z prośbą o komentarz. Czekamy na stanowisko służb.
Komentarz policji
Policjanci otrzymali liczne zgłoszenia dotyczące zakłócania ciszy nocnej w rejonie miejscowości Chrusty. Z informacji przekazanych przez mieszkańców wynikało, że z pobliskiego lasu dobiega głośna muzyka. Funkcjonariusze, którzy udali się na miejsce, potwierdzili zgłoszenia — na terenie jednej z działek znajdowało się około 80 osób, a z ustawionej tam prowizorycznej sceny puszczano głośną muzykę — informuje st. asp. Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.
Jak ustalono, teren został wynajęty na kilka dni przez mieszkańca Poznania w celu zorganizowania imprezy okolicznościowej przewidzianej dla około 200 uczestników. Organizator zobowiązał się do ściszenia muzyki, jednak mimo to do policjantów nadal docierały sygnały, że wydarzenie zakłóca nocny spoczynek mieszkańców.
Funkcjonariusze ustalili świadków zdarzenia – osoby, którym impreza faktycznie uniemożliwiała odpoczynek nocny. Pokrzywdzeni zostaną przesłuchani, a na podstawie zebranych materiałów policjanci skierują do sądu wniosek o ukaranie organizatora przedsięwzięcia.
Impreza odbywała się na terenie prywatnym za zgodą właściciela działki, a liczba uczestników nie przekroczyła limitu określonego w ustawie o bezpieczeństwie imprez masowych. W tym przypadku wykroczenie dotyczy więc zakłócenia ciszy nocnej oraz porządku publicznego.
Policjanci prowadzą czynności, aby osoby odpowiedzialne poniosły konsekwencje prawne. We wskazanym rejonie wprowadzono wzmożone patrole, aby nie doszło do innych naruszeń. Dodatkowo nawiązano współpracę ze Strażą Leśną, by sprawdzić, czy na tym terenie nie dochodzi też do innych nieprawidłowości i naruszeń przepisów — dodaje policjantka.
Organizatorzy z trzech krajów
Dotarliśmy do organizatorów tego wydarzenia. Impreza pierwotnie miała odbyć się na działce w pobliżu Jeziora Strzeszyńskiego, jednak w połowie września zmieniono lokalizację na Chrusty.
Za organizację imprezy „W-BIN MAFIA” odpowiadają grupy z Polski, Słowacji oraz Niemiec. Za wstęp trzeba było zapłacić 40 zł lub 10 euro.

Jak zapewniają polscy organizatorzy, na miejscu dostępne są m.in.: bar, merch, vizuale, lasery, strobo, dymy, toaleta). Mamy jedną z największych (o ile nie największą) ściankę, jaka stała kiedykolwiek w Poznaniu i grała szeroko pojętą muzykę Tekno!!! – czytamy na stronie wydarzenia. Sama ścianka ma mieć kilkanaście metrów szerokości i składa się m.in. z 26 tzw. basowych „odwrotek”.
Podobne wydarzenia w Polsce i Europie
Nielegalne imprezy techno w lasach i na terenach prywatnych nie są zjawiskiem nowym.
- Wrzesień 2024, Świnoujście – na wyspie Karsibór (teren Natura 2000) odbył się “Achterland Festival”. Organizatorzy zgłosili wydarzenie jako spotkanie rodzinne, jednak w praktyce była to biletowana impreza z nagłośnieniem i transportem zbiorowym.
- Sierpień 2022, Kromnów (gmina Stara Kamienica) – zorganizowano „polną” imprezę techno na 10-hektarowym terenie. Policja podała, że wydarzenie nie miało stosownych zezwoleń, a głównym zarzutem było zakłócanie ciszy nocnej.
Na szerszym, europejskim tle, podobne wydarzenia wpisują się w nurt tzw. “teknival” – czyli nielegalnych rave’ów organizowanych w lasach, na polach czy w opuszczonych obiektach.
Film nadesłany przez czytelnika: