Pniewscy patrolowcy zatrzymali podejrzewanego o kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości. Jak się okazało, kierujący nie miał nawet uprawnień do kierowania. Zwrócił na siebie uwagę policjantów, gdyż nie zastosował się do znaku drogowego. Sprawę wyjaśniają funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Pniewach.
W nocy z piątku na sobotę (3/4 sierpnia br.), po północy, pniewscy policjanci kontrolowali teren przy ulicy Jakubowskiej w Pniewach. Zauważyli tam samochód marki BMW, którego kierujący nie dostosował się do znaku B-3 (zakazu wjazdu). Patrolowcy zareagowali na wykroczenie i niezwłocznie zatrzymali samochód do kontroli drogowej.
Funkcjonariusze wylegitymowali kierującego samochodem. Okazał się nim 30-letni mieszkaniec gminy Duszniki. Mężczyzna nie miał przy sobie prawa jazdy. Jak się okazało, trudno byłoby, żeby je miał, gdyż wcale nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem.
Dodatkowo, w trakcie prowadzonej kontroli, policjanci wyczuli od mężczyzny zapach alkoholu. Podejrzenie, iż kierujący jest pod jego wpływem potwierdziło się po przeprowadzonym badaniu stanu trzeźwości. 30-latek miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze uniemożliwili mu więc dalszą jazdę samochodem.
Teraz policjanci z Komisariatu Policji w Pniewach będą wyjaśniali sprawę w ramach postępowań w sprawie o przestępstwo (kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości) oraz w sprawie o wykroczenia (kierowanie samochodem bez wymaganych uprawnień oraz niedostosowanie do znaku B-3).
Mężczyźnie grozi kara więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów oraz grzywna.
KPP (mł. asp. Sandra Chuda)