- Reklama -
1.6 C
Szamotuły
sobota, 23 listopada, 2024
Reklama

Gm. Kaźmierz. 36-latek podpalił dom, bo chciał zabić mieszkającą w nim kobietę

Szamotulscy kryminalni zatrzymali 36-latka podejrzanego o usiłowanie zabójstwa poprzez podpalenie domu. Do zdarzenia doszło na terenie gminy Kaźmierz. Na wniosek policji oraz prokuratora, sąd zadecydował, iż najbliższe miesiące mężczyzna spędzi w areszcie. Grozi mu do 25 lat więzienia lub dożywocie.

W minionym tygodniu (w nocy z 29 na 30 grudnia 2020 r.), policjanci interweniowali w związku z pożarem domu, do którego doszło na terenie gminy Kaźmierz. Jak wynikało z ustaleń, 33-letnią mieszkankę domu obudził dźwięk pękającego szkła, przez co zauważyła ogień na parterze domu. W budynku spały również dwie córki kobiety. Na szczęście cała trójka zdążyła opuścić dom i nikomu nic się nie stało. Sąsiedzi pomogli ugasić palącą się elewację, a na miejsce wezwano Straż Pożarną.

Początkowo nie było wiadomo, co było przyczyną pożaru. Podejrzewano podpalenie, jednak pokrzywdzona nie domyślała się, kto mógłby zrobić coś takiego. Dzięki zabezpieczonemu nagraniu z kamer, nie było jednak żadnych wątpliwości co do tego, co wydarzyło się tej nocy.

- Reklama -

Okazało się, iż jakiś mężczyzna przyszedł na taras posesji, rozlał pod ścianą domu łatwopalną ciecz, po czym podpalił ją i uciekł. Na miejscu, szamotulscy kryminalni, razem z technikiem kryminalistyki z Międzychodu, wykonali oględziny miejsca podpalenia i zabezpieczyli niezbędne materiały dowodowe w sprawie.

Funkcjonariuszom udało się ustalić, kim najprawdopodobniej był mężczyzna na nagraniu. Podejrzenia padły na 36-latka – byłego mieszkańca tej samej miejscowości. Jego nowy dokładny adres zamieszkania nie był znany, ale wiadomo było, iż może mieszkać w Szamotułach. Policjanci dowiedzieli się też, jakim samochodem się poruszał, dzięki temu odnaleźli go jeszcze tego samego dnia. 36-latek został zatrzymany.

Po zatrzymaniu mężczyzny, policjanci pracujący nad sprawą zabezpieczyli  kolejne dowody, które mogą okazać się niezbędne w prowadzonej w sprawie. Kryminalni sprawdzali też różne tropy i powiązania podejrzanego o podpalenie z pokrzywdzoną, aby szczegółowo wyjaśnić przyczyny przestępstwa.

Z uwagi na charakter przestępstwa, mężczyzna usłyszał prokuratorski zarzut usiłowania zabójstwa poprzez podpalenie domu. Na wniosek policji oraz prokuratora, sąd zadecydował, iż 36-latek najbliższe miesiące spędzi w areszcie.

Za usiłowanie zabójstwa polskie prawo przewiduje karę nawet dożywotniego pozbawienia wolności.

W sprawie toczy się prokuratorskie śledztwo. O wymiarze kary zadecyduje sąd.

https://www.facebook.com/OspBytyn/posts/1520392234823249
Źródłopolicja.pl

Obserwuj Nas:

20,200FaniLubię
1,000ObserwującyObserwuj
1,130SubskrybującySubskrybuj

Nowe