Wzorowa postawa strażaka z Ochotniczej Straży Pożarnej w Grzebienisku.
W sobotę, 27 września o godzinie 4:57, druh OSP Grzebienisko – pan Patryk – jadąc do pracy, zauważył niepokojącą sytuację na poboczu drogi w miejscowości Grzebienisko (gmina Duszniki). Na poboczu stało auto z kierowcą siedzącym za kierownicą z głową opartą o kierownicę.
– „Jadąc rano do pracy, zauważyłem na poboczu auto. W środku siedziała osoba z głową opartą o kierownicę. Z racji tego, że jestem strażakiem ratownikiem OSP Grzebienisko, wzbudziło to moje podejrzenie odnośnie stanu zdrowia kierowcy. Postanowiłem się cofnąć i sprawdzić, czy wszystko w porządku” – relacjonuje druh Patryk.
Po zatrąbieniu i zapukaniu w szybę nie było reakcji. Strażak zdecydował się otworzyć drzwi pojazdu i sprawdzić stan kierowcy. Wówczas poczuł wyraźną woń alkoholu. Auto było uruchomione, a kluczyki znajdowały się w stacyjce.
– „Osoba przyznała się, że spożywała alkohol, więc całą sytuację zgłosiłem na numer alarmowy 112. Do czasu przyjazdu policji zabezpieczyłem miejsce postoju auta. Kierowca twierdził, że wraca z Mielna, chciał się chwilę przespać i ruszyć dalej w drogę do domu” – dodaje druh Patryk.
Strażak podjął decyzję o zgaszeniu pojazdu i odebraniu kierowcy kluczyków, tym samym uniemożliwiając mu dalszą jazdę. – „Tyle się słyszy o tragediach związanych z pijanymi kierowcami, że postanowiłem w jakimś stopniu dokonać obywatelskiego zatrzymania, poprzez uniemożliwienie dalszej jazdy” – podkreśla druh OSP Grzebienisko.
Na miejsce wezwano patrol policji, który zajął się sprawą nietrzeźwego kierowcy.
– „Jak to się mówi, strażakiem się jest, a nie bywa” – dodaje pan Patryk.