Aż 61,54% prac w powiecie szamotulskim zweryfikowano po terminie
Z danych opublikowanych przez Głównego Geodetę Kraju wynika, że w II kwartale 2025 r. powiat szamotulski znalazł się na niechlubnym pierwszym miejscu pod względem liczby opóźnień w weryfikacji opracowań geodezyjnych i kartograficznych. Spośród wszystkich zgłoszonych prac aż 61,54% zostało zweryfikowanych z przekroczeniem ustawowych terminów.
Powiat szamotulski na tle kraju
W całej Polsce w II kwartale 2025 r. zweryfikowano łącznie 237 568 opracowań geodezyjnych. Spośród nich tylko 1 527 prac (0,66%) zostało ocenionych z naruszeniem terminów określonych w art. 12b ust. 1a ustawy Prawo geodezyjne i kartograficzne. To oznacza, że większość jednostek administracyjnych w kraju dochowuje obowiązujących terminów.
Na przeciwnym biegunie znajdują się powiaty z najwyższym odsetkiem opóźnień. Oprócz powiatu szamotulskiego, gdzie ponad 60% prac zweryfikowano z opóźnieniem, równie niepokojące wyniki odnotowano w powiecie jędrzejowskim (61,10%).
Niepokojący trend w Szamotułach
To już kolejny kwartał, w którym powiat szamotulski znajduje się wśród liderów opóźnień. W I kwartale 2025 r. z opóźnieniem zweryfikowano tam 37,63% opracowań. Obecne dane wskazują na pogłębienie tego problemu.
Dla porównania, aż 250 powiatów w całym kraju wykazało się stuprocentowym przestrzeganiem ustawowych terminów. Wiodącymi województwami w tym zakresie okazały się m.in. podkarpackie (0,01% opóźnień), warmińsko-mazurskie (0,02%) oraz opolskie (0,03%).
Działania nadzorcze Głównego Geodety Kraju
Ze względu na wagę problemu, Główny Geodeta Kraju prowadzi cykliczny monitoring weryfikacji operatów technicznych. Regularnie podejmowane są działania nadzorcze mające na celu eliminowanie przypadków naruszeń ustawowych terminów.
Jak zapowiedziano, kolejne dane oraz informacje o podejmowanych działaniach będą publikowane kwartalnie.
Apel mieszkańca
O tym, jak istotna jest to kwestia dla realizacji inwestycji w mieście poinformował po publikacji artykułu jeden z mieszkańców Szamotuł, Bartek Koput:
Dla wielu z Państwa sprawa nie jest jasna, ale dla Nas jako usługodawców jest to dramat. Klienci, inwestorzy nie potrafią zrozumieć dlaczego proces weryfikacji tak długo trwa, chociaż ustawa mówi o 7, 14 lub 21 dniach roboczych. Prowadzimy obsługi inwestycji, które realizujemy od maja, bo urlop, bo usterka (problem w naszej dokumentacji, którą musimy poprawić w 5 min, ale na ponowną weryfikację czekamy 1 miesiąc zamiast 7 dni roboczych). Kierowniczka AP ewidentnie nie radzi sobie z problemem, przy wielu próbach zwrócenia uwagi na problem u władz sprawa zostaje zamiatana pod dywan. Dobrze że sprawa rozbrzmiała w mediach i wielu inwestorów jak i klientów zrozumie problem działania PODGiK, a nie firm wykonawczych (mowa o wszystkich firmach). Słyszeliście Państwo że ma powstac w Szamotułach KFC? To nie powstanie ze względu na czas przeprowadzenia całego procesu pod potrzeby inwestycji.
Zwracam się z prośbą do władz o zmianę kierownictwa i przywrócenie terminów ustawowych w weryfikacji prac geodezyjnych dla dobra mieszkańców i inwestorów!