- Reklama -

Weterynarz uratował psa, teraz szuka mu odpowiedzialnego domu

Jedna z lokalnych historii, która w ostatnich godzinach poruszyła społeczność internetową, pokazuje, jak trudne bywają decyzje podejmowane pod wpływem chwili – zwłaszcza gdy w grę wchodzi zdrowie i życie zwierzęcia.

Do jednego z pniewskich weterynarzy zgłosił się mężczyzna, żądając natychmiastowego i bezpłatnego leczenia swojego psa. Jak sam zaznaczył – jeśli nie otrzyma pomocy, a pies umrze, „zakopie go i nie będzie tematu”. Tego rodzaju postawa spotkała się z oburzeniem ze strony lekarza.

Zamiast podjąć się darmowego leczenia dla osoby, która od początku była nieprzyjemna i wykazała się brakiem empatii, weterynarz zaproponował inne rozwiązanie – formalne zrzeczenie się praw do psa. Mężczyzna się zgodził. Dzięki temu zwierzę trafiło pod opiekę człowieka, który zadbał o jego zdrowie.

Pies, który otrzymał imię Lucki, zmaga się z babeszjozą – groźną chorobą odkleszczową. Dzięki szybkiej reakcji i rozpoczętemu leczeniu jego stan się poprawia. Teraz Lucky szuka nowego, odpowiedzialnego domu, w którym otrzyma opiekę i miłość, na jaką zasługuje.

Weterynarz, który podjął tę trudną decyzję, apeluje o zrozumienie całej sytuacji. Jak zaznacza, nie miał zamiaru rozwiązywać cudzych problemów, ale nie mógł pozwolić na to, by zwierzę cierpiało z powodu ludzkiej obojętności.

„Szukamy domu dla Luckiego. Proszę o udostępnianie. Nawet najmniejszy gest może zmienić jego los” – podkreśla lek. wet Artur Maślak z Gabinetu Weterynaryjnego Vital-Vet.

Jeśli możesz pomóc lub znasz kogoś, kto szuka psiego przyjaciela – skontaktuj się: LINK

Może Cię zainteresować

Obserwuj Nas:

22,560FaniLubię
1,000ObserwującyObserwuj
1,130SubskrybującySubskrybuj

Nowe

Polecamy