Interwencja stowarzyszenia Naturalnie Szamotuły sprzed kilku tygodni przyniosła oczekiwane efekty – problem zrzutu ścieków do rowu w Gałowie został rozwiązany. Zanieczyszczenia, które trafiały do Samy, to już przeszłość.
Dzięki podjętym działaniom rów został oczyszczony, a nagromadzony przez lata osad usunięty na odcinku kilkuset metrów.
W minionym tygodniu Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska przeprowadził kontrolne pomiary w Samie na wysokości poczty – wszystko wskazuje na to, że było to działanie związane z tą interwencją.
Ten sukces ma jednak smak słodko-gorzki. Potrzebne było zawiadomienie WIOŚ, by rozwiązać szybko problem, który trwał od WIELU LAT i o którym wszyscy w Gałowie wiedzieli. Ale oprócz wielu słów autentycznej radości, że zajęliśmy się tą sprawą, słyszeliśmy też głosy oburzenia, że powiadamiamy Inspektorat Ochrony Środowiska zamiast „spokojnie porozmawiać” – informuje stowarzyszenie Naturalnie Szamotuły.
Stowarzyszenie ma jednak nadzieję, że emocje opadły i wszyscy mieszkańcy dostrzegą pozytywne efekty tego działania. Jest to krok nie tylko ku ochronie rzeki Samy, ale także ku większemu zaangażowaniu społeczności Gałowa w ochronę przyrody.
