W minioną środę (21.02) w godzinach wieczornych doszło do groźnie wyglądającej kolizji na ulicy Gąsawskiej w Szamotułach.
Przybyli na miejsce policjanci ustalili wstępny przebieg zdarzenia:
Z ustaleń wynikało, że 17-letni mieszkaniec Szamotuł, który kierował samochodem marki BMW, na rondzie nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Kierowca wpadł w poślizg i uderzył w ogrodzenie posesji oraz skrzynkę energetyczną.
Policjanci ustalili, że kierujący nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem osobowym. Mężczyzna nie znajdował się pod wpływem alkoholu. – poinformowała nas mł. asp. Sandra Chuda z KPP w Szamotułach
Dodatkowo 17-latkowi pobrano krew do badań na zawartość narkotyków, wyniki nie są jeszcze znane. KPP w Szamotułach prowadzi postępowanie w sprawie spowodowania zdarzenia drogowego oraz kierowania samochodem bez uprawnień.
Sprawa jest w toku, o wymiarze kary zdecyduje sąd.
Czyżby mistrz driftu na rondzie? Zakaz prowadzenia pojazdów przez 10 lat może by go czegoś nauczyć.
Zazdrość, że ktoś umie więcej od innych i wykorzystuje 100% właściwości auta? Błędy zdarzają się każdemu.
Zamiast budować jakieś tory lub miejsca gdzie można bezpiecznie trenować, to wolą przeznaczyć pieniądze, na kolejne boiska i place zabaw, centra handlowe i inne pierdoły…
Próbują „poprawić” bezpieczeństwo na ulicy wprowadzając tylko kolejne zaostrzone przepisy drogowe, żeby zniechęcić ludzi do szybkiej i niebezpiecznej jazdy. Ale co to daje? Nic. Ludzie nadal mają to gdzieś. Niech zaczną budować tory i obiekty do szybkiej jazdy. I miasto/państwo na tym zarobi, podatkami i cenami za wjazd na tor, oraz poprawi się bezpieczeństwo na ulicy. Tyle w temacie…
To jakiś żart? Jakie umiejętności, rozwalania się o mur?
Ojjj na dodatek tzw. ból dupy haha