Opowiemy Państwu dzisiaj o pewnej dzielnej kobiecie. Ukrainka Viktoria Popova w ubiegłym roku brała udział w organizowanym przez nas plenerze rzeźbiarskim „Wielki Powrót Rzeźb”. Była jednym z ośmiu artystów, którzy stworzyli rzeźby dla Rodzinnych Ogrodów Działkowych w Szamotułach. Teraz niespodziewanie i w tragicznych okolicznościach jej los ponownie zaprowadzi ją do Szamotuł.
Mieszkała z bloku blisko lotniska w Charkowie. Dlatego już pierwsze godziny wojny nie dały jej złudzeń. – Dziś obudziliśmy się od strzałów. Próbuję z synem wyjechać z Charkowa, czekam na pociąg, dalej noc na dworcu i rano pociąg do Przemyśla. Mam nadzieję, że dojedziemy – pisała w odpowiedzi na zaproszenie do Szamotuł.
Tak zaczęła się jej ucieczka pod ostrzałem przez całą Ukrainę w kierunku naszej granicy.
– Dojechaliśmy w nocy do Kijowa i zdążyliśmy z synem na ewakuacyjny pociąg do Lwowa. Wczasno uciekli, bo za kilka minut zaczął się atak na Kijów. Bombardowali. W nocy tam było strasznie. Trafili w budynek, były pożary. My bardzo udano skoczyli o 3 nocy w ten pociąg. Jedziemy jakimiś okrężnymi drogami do Lwowa. Stąd chcemy ruszać do granicy – relacjonowała kolejny dzień Viktoria.
Szczęśliwie dotarła do Polski. Po kilku dniach widząc, jak strasznie rozwija się ta wojna, widząc co dzieje się z Charkowem, Viktoria zrobiła wszystko, aby do Polski uciekła również jej mama. Udało się. Kiedy to piszemy jej mama jest już przy granicy. W czwartek Viktoria z synem i mamą pojawią się w Szamotułach. Tu rozpocznie się ich nowe życie. W niedzielę 13 marca o godz. 17.00 w kinie „Halszka” odbędzie się koncert „Szamotulanie solidarni z Ukrainą”. Zamiast biletu będzie można wrzucić dowolny dodatek do puszki z przeznaczeniem na pomoc dla Viktorii i jej rodziny.
– W czwartek z Viktorią przyjedzie do Szamotuł jeszcze jedna rodzina, matka z trojgiem dzieci. Jest to rodzina jednego z artystów z Ukrainy, którego wielokrotnie gościliśmy podczas UFO Ulicznego Festiwalu Osobliwości. Czułem się moralnie zobowiązany, aby zadeklarować pomoc wszystkim ukraińskim artystom, których przez ostatnie lata gościliśmy w Szamotułach – mówi Piotr Michalak, dyrektor Szamotulskiego Ośrodka Kultury.