29-letni mieszkaniec Wronek podejrzany jest o działanie na niekorzyść swojego pracodawcy.
24 lutego policjanci z Komisariatu Policji we Wronkach otrzymali zgłoszenie o oszustwach, do których miało dojść w jednej z miejscowych stacji benzynowych.
Z policyjnych ustaleń wynikało, iż jeden z pracowników najprawdopodobniej działał na niekorzyść właściciela od lipca 2021 roku. Podejrzany pracownik rozliczając dzienne utargi miał wielokrotnie wyjmować z kasy gotówkę, za co podkładał drukowane wcześniej potwierdzenia płatności kartą. W końcu właściciel zaczął liczyć straty. Z zabezpieczonych materiałów dowodowych wynikało, iż mężczyzna pobierał z kasy sumy w wysokości od 50 do blisko 1500 zł – informuje asp. Sandra Chuda z szamotulskiej policji.
Podejrzany to 29-letni mieszkaniec Wronek. Po zebraniu niezbędnych dowodów, mężczyzna usłyszał w sumie 60 zarzutów za oszustwa. Łączna wartość strat została przez pokrzywdzonego oszacowana na blisko 20 tysięcy złotych. Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.