Urząd Miasta i Gminy przypomina, że obowiązuje decyzja Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, która w 2017 roku przyjęła uchwały „antysmogowe”. Do 2024 roku ostatecznie musimy rozstać się z klasycznymi piecami węglowymi o niewyszukanej konstrukcji. Innymi słowy, czeka nas c.o. rewolucja. Nie tylko techniczna – przede wszystkim cywilizacyjna!
Nie wszyscy maja ochotę zmienić swoje podejście do problemu smogu. O ile kwestia natężenia ruchu i spalin wytwarzanych przez samochody osobowe i przejeżdżające przez Szamotuły ciężarówki nie do końca zależy od zwykłych mieszkańców, to typ pieca i odpowiedniego do niego paliwa już tak. Od lat „oszczędni” spalają materiały o wątpliwych walorach kalorycznych ale za to ogromnym potencjale trującym. Tak jak ostatnio, gdy strażnicy potwierdzili spalanie niedozwolonych substancji (m.in. pampersów) w piecu w jednym z lokali przy ul. Szczuczyńskiej. Szokująca była próba tłumaczenia się trucicieli i groźby – „spalamy śmieci a po nowym roku śmieci będą spalane jeszcze częściej”. Czy mandat załatwi sprawę i sprowokuje do zmiany przyzwyczajeń? Trudno powiedzieć, ale strażnicy obiecują, że szczególnie będą się interesować „oszczędnościowymi” zwyczajami „palaczy”. Przypominamy, że jeżeli w wyniku kontroli zostanie potwierdzone palenie odpadów w domowych piecach, kominkach czy ogniskach, kontrolujący mogą nałożyć mandat w wysokości nawet 500 zł. W przypadku odmowy przyjęcia mandatu strażnicy kierują sprawę bezpośrednio do Sądu Rejonowego. Proszą także o informacjępod nr tel. 986, kom. 694036118, na adres mailowy: [email protected] lub osobiście w komendzie Straży Miejskiej przy Pl. Sienkiewicza 14a w Szamotułach.
O smogu zaczęto mówić sporo, dostrzegać go, chwilami nawet czuć. Perspektywa ewentualnych kar za spalanie kiepskiego paliwa lub śmieci spowodowała, że część „amatorów-palaczy” ograniczyła swoje wyczyny do godzin wieczorno-nocnych. Myśleli – ciemno jest, nic nie widać, wszystko gra… Już nie, przestało!