Wrócił do kraju i wpadł.
Na podstawie zebranych materiałów policjanci z Komisariatu Policji w Pniewach prowadzili czynności w sprawie śledztwa prokuratorskiego dotyczącego przestępczości narkotykowej. Podejrzanym w tej sprawie był mieszkaniec Pniew.
Choć mężczyzna nie przebywał od jakiegoś czasu w kraju, śledczy nie porzucili pracy nad sprawą. Gdy dzielnicowy ustalił, że 25-latek wrócił do miejsca zameldowania, przy współpracy z prokuratorem prowadzącym śledztwo, podjęto decyzję o sprawdzeniu uzyskanych informacji.
Pod koniec ubiegłego miesiąca pniewscy kryminalni oraz dzielnicowy zatrzymali 25-latka w jego miejscu zamieszkania. Gdy tylko mężczyzna zorientował się, że do jego mieszkania wchodzą funkcjonariusze, wyrzucił przez okno plecak. To jednak nie pomogło mu w uniknięciu konsekwencji. Podczas sprawdzenia zawartości plecaka okazało się, że posiadał tam blisko 300 gramów marihuany. Taka ilość wystarczyłaby do jednorazowego odurzenia kilkuset osób. Dzięki pracy organów ścigania, te narkotyki nie trafią na czarny rynek – informuje st. asp. Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.
Mężczyzna został zatrzymany, a po zebraniu niezbędnych materiałów dowodowych został przesłuchany przez prokuratora, który przedstawił mu zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających oraz sprzedaży narkotyków. Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Śledztwo w tej sprawie zostało zakończone, a sprawa zostanie rozpatrzona przez sąd.